Firmy udostêpniaj± pracownikom ekologiczne pojazdy, ale fiskus chce na tym zarobiæ
Firmy chcą być ekologiczne i udostępniają pracownikom elektryczne pojazdy, ale dla fiskusa to okazja, żeby domagać się daniny. Tak ma wyglądać wspieranie zielonej energii i aktywności w firm w kierunku propagowania wśród pracowniku ekologicznej postawy?
O sprawie napisała "Rzeczpospolita". Chodzi o pewną firmę udostępniającą pracownikom elektryczne pojazdy, którymi zatrudnieni mogą jeździć również w celach prywatnych i ładują je w domu.
Aby wszystko było w zgodzie z prawem, na podstawie ustawy o PIT pracodawca nalicza pracownikom zryczałtowany przychód w wysokości 250 zł miesięcznie. Ale skarbówka stoi na stanowisku, że ryczałt nie obejmuje zwrotów kosztów doładowania samochodów w prywatnych domach pracowników. I opodatkowała 250-złotowy przychód.
Czy zatem firmy i przedsiębiorstwa w naszym kraju będą chciały inwestować w ekologiczne środki transportu, skoro US zamierza z tego tytułu generować obciążenia fiskalne?
Jeśli pracodawca udostępnia ekologiczne pojazdy i płaci pracownikom za prąd je zasilający, na pewno możemy uznać, że jest to promocja elektromobilności, którą państwo przecież chce wspierać, wdrażać i upowszechniać. Ale nie może być tak, że jednocześnie organy tego państwa domagają się od tych samych przedsiębiorców zapłaty za ekologiczne wsparcie.
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeRozku³aczyæ ich!
Odpowiedz