Fiat Yamaha Cup 2007 zakoñczone
W ubiegły czwartek, w warszawskim klubie Platinium, miało miejsce zakończenie pucharu Fiat Yamaha Cup 2007. Zwycięzcy odebrali nagrody, a my wiemy już, co nowego pojawi się w pucharze Yamaha 2008.
Puchar Fiat Yamaha Cup składał się z 6-ściu wyścigów, rozgrywanych na torze w Poznaniu. Rywalizacja była podzielona na dwie klasy: motocykli o pojemności 600 cm3 (Yamaha R6) i motocykli o pojemności 1000 cm3 (Yamaha R1). Mniejszą klasę wygrał Paweł Dębowski, przed Marcinem Dziawerem i Piotrem Krawcem. Klasę R1 wygrał Przemysław Janik, przed Krzysztofem Bursigiem i Konradem Wiluszem.
Zwycięzcy odebrali nagrody, w tym motocykl Yamaha, quad Yamaha i skuter Yamaha z dedykacją Valentino Rossiego. Organizatorzy tegorocznych wyścigów pucharowych uchylili rąbka tajemnicy, na co możemy liczyć w roku przyszłym. Otóż w sezonie 2008 najprawdopodobniej zobaczymy zmagania w nowej klasie - 125 cm3. Informacja ta została nagrodzona głośnymi brawami, gdyż wyścigi w małych klasach pojemnościowych są piętą achillesową polskiego sportu motorowego. Tylko małe pojemności pozwalają rozpocząć przygodę ze sportem motorowym w możliwie młodym wieku, a bez młodych talentów nie ma mowy o światowych sukcesach w klasach wyższych.
Na miejsce zakończenia pucharu wybrano modny warszawski klub Platinium. Prestiżowe miejsce i dobra organizacja postawiły przysłowiową kropkę nad „i" w bardzo chwalonym pucharze Yamahy. Na imprezie gościło wielu zawodników nie tylko z teamów Yamaha, ale również ze zespołów konkurencyjnych. Dzięki temu impreza była nie tylko podsumowaniem wyścigów w ramach pucharu Yamaha, ale również okazją do spotkania się w gronie fanów polskich wyścigów motocyklowych.
|
Komentarze 4
Poka¿ wszystkie komentarzejakies laski wpad³ w oko na imprezie?
Odpowiedzty, a czy to nie jest micha³ z suzuki na tym zdjêciu? co on na wódkê do Yamachy chodzi? co¶ nie tak :)))
OdpowiedzSzpiegowa³ konkurencje...:))))
Odpowiedzobciach :)
OdpowiedzNo imprezka by³a fest :) G³owy bola³y nastepnego dnia.
OdpowiedzImpreza by³a fest:)))
Odpowiedz