tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 FMC Storm z aluminiowym nadwoziem wprowadza lotnicze rozwi±zania do ¶wiata motocykli
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

FMC Storm z aluminiowym nadwoziem wprowadza lotnicze rozwi±zania do ¶wiata motocykli

Autor: Andrzej Sitek 2022.05.24, 11:54 Drukuj

Motocykl obleczony w gładką jak ciecz aluminiowe nadwozie to dzieło południowoafrykańskiej firmy FabMan Creations (FMC). Pojazd został zbudowany na bazie BMW R NineT.

Większość ramy i wewnętrznych układów motocykla pozostała nienaruszona, łącznie z charakterystycznym silnikiem typu boxer, którego głowice cylindrów wystają przez panele boczne. Ale absolutnie wszystko, co znajduje się na zewnątrz, zostało wymienione.

NAS Analytics TAG

Wayne Buys z FMC rzeczywiście potrafi kształtować aluminium jakby to była plastelina. Aby zminimalizować ilość płatów blachy, niektóre z tych elementów są duże i mają skomplikowane kształty. Na przykład główna metalowa owiewka rozciąga się od przedniej osłony aż do ogona, a w żadnym miejscu nie widać spoin, które mogłoby zakłócić gładkie wykończenie.

Podobny zabieg dotyczy osłon kół, czy przedniej części wlotów osłaniających głowice cylindrów. Elementy spajające pojawiają się natomiast w dolnej sekcji, którą Buys również owinął aluminium.

W dążeniu do doskonałości nie mogła przeszkadzać nawet kierownica, dlatego Buys skonstruował zestaw clip-onów, zamocowanych do widelców poniżej półki. Pięknie wyprofilowane ramiona wznoszą się następnie po obu stronach czaszy Storma, kończąc w pozycji zbliżonej do układu znanego z cafe racera.

Ktoś mógłby powiedzieć, że ten przód wygląda jak kask strażaka. Ma nawet lampkę na przedzie, ale nie bądźmy małostkowi - to artystyczna wizja, która nie musi odpowiadać naszemu praktycznemu podejściu.

A jest na co popatrzeć. Wloty powietrza w nawiązujące do myśliwców odrzutowych doprowadzają powietrze chłodzące głowice cylindrów silnika. Przy okazji pomagają Stormowi odzyskać trochę chłodu w jego metalowej skorupie. Kolejny wlot za dźwignią sprzęgła, przepycha powietrze przez przeniesioną chłodnicę oleju, a surrealistycznie wyglądający przedni błotnik, który zakrywa większą część przedniego koła, ma dwa kolejne wloty po bokach, aby zapewnić przepływ powietrza przez zaciski hamulcowe.

Tylne koło również zostało wyposażone w duże osłony - w tej maszynie nie ma miejsca na szprychy i obręcze psujące wygląd - a standardowy jednostronny wahacz i amortyzator są również ukryte. Szczelina pomiędzy osłoną wahacza a główną częścią nadwozia wygląda na tak małą, że trudno byłoby w nią włożyć palec wskazujący, a mimo to umożliwia normalny ruch tylnego koła w górę i w dół.

Na grzbiecie motocykla poczyniono pewne ustępstwa w stosunku do koncepcji "wszystko i wszędzie z metalu". Jest tutaj skórzana poduszka siedzenia, korek wlewu paliwa, kilka górnych otworów wentylacyjnych i minimalistyczna deska rozdzielcza z zegarem pochodzącym od Scramblera R NineT. Nie ma już stacyjki, którą zastąpił system bezkluczykowy.

Budowa FCM Storma zajęła osiem miesięcy. Motocykl działa i jeździ, natomiast więcej egzemplarzy nie powstanie, ponieważ złożoność projektu jest zbyt duża. Zatem podziwiajmy.

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjêcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

NAS Analytics TAG
Zobacz równie¿

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    NAS Analytics TAG
    na górê