Bez WESS i bez fanów? Nie będzie żadnego wyścigu - stwierdzili organizatorzy Extreme XL Lagares w Portugalii. Zostawieni sami sobie ostatnim oświadczeniem promotora WESS, Portugalczycy jako pierwsi wycofują się z organizacji. Czy za nimi pójdą kolejni?

Kiedy WESS ogłosił odwołanie mistrzostw w 2020 roku z powodu ograniczeń dla zawodników i mediów planującyh wziąć udział w pierwszej rundzie w Hawkstone Park, spowodował efekt domina dla Extreme XL Lagares.

Krótko mówiąc, nie mając statusu rundy WESS i widzów, którzy nie mają wstępu na to niezwykle popularne wśród szalonych portugalskich fanów enduro, wydarzenie A.D. 2020 jest nie tylko nieopłacalne, ale w ogóle nie warte jakiegokolwiek wysiłku organizacyjnego.

- To nie jest wiadomość, którą chcemy przekazać, ale ze względu na okoliczności - musimy - yjaśnia Paulo Moreira Melicia, dyrektor Extreme XL Lagares. - Planowaliśmy zorganizaować i rozegrać wyścig, nawet ze wszystkimi ograniczeniami, aby WESS mogło mieć rundy mistrzowskie. Kiedy promotor poinformował nas, że WESS jako seria zostanie w tym roku odwołana, pomyśleliśmy, że nie ma sensu robić wyścigu na siłę. Wszystko do wyścigu jest w zasadzie gotowe, ale nie mogliśmy mieć publiczności. Jasne, że robimy wyścig dla zawodników, ale także dla widzów, co oczywiste. Zwykle jest to duże wydarzenie dla kibiców na ulicach Porto, ale także główny wyścig na wzgórzach przyciąga tłumy. W związku z obowiązującymi ograniczeniami, nie byłby to wyścig, który chcemy robić. Teraz Skupiamy się już na 2021 roku i zrobimy tak dobry Extreme XL Lagares jak zawsze.

To pozostawia tylko dwa wydarzenia w dawnego kalendarzu WESS, chociaż na tym etapie nie jest jasne, czy Hixpania będzie rozgrywana przy obecnych ograniczeniach dotyczącymi podróżowania po Europie. Romaniacs nadal planowane jest jako samodzielna impreza i z tego co wiemy, organizatorzy są zajęci końcowymi przygotowaniami.

Fani ekstremalnego enduro szukający w tym sezonie miejsca, w które mogliby pojechać na zawody, zdążą jeszcze załapać się na Sea to Sky w dniach 23-26 września…