Volkswagen tymczasowo zawiesił produkcję samochodów elektrycznych w swojej fabryce w Emden w Niemczech. Montaż elektrycznych modeli ID.4 i ID.7 został zawieszony już trzeciego marca z powodu braku silników elektrycznych, podobnie jak w fabryce w Zwickau.

Co prawda produkcja ruszy już zapewne dziś (03.08), ale to nie pierwszy taki problem na liniach montażowych elektrycznych Volkswagenów, bo również produkcja na linii produkcyjnej 2 w Zwickau została zawieszona. W tym przypadku dlatego, że do zakładu dostarczanych jest zbyt mało układów napędowych. Jak donoszą niemieckie media, linia montażowa ma pozostać nieczynna aż do… grudnia. Na linii produkcyjnej nr 2 powstają modele ID.4 i ID.5 Volkswagena, a także Audi Q4 e-tron i Q4 Sportback e-tron.

W Emden zakończono też produkcje modeli Volkswagen Arteon. Rezygnacja z tego pojazdu doprowadzi do zatrzymania działalności do końca marca. W tym czasie linie montażowe zostaną przystosowane do tworzenia nowych propozycji zasilanych bateriami. Pracownicy zostaną zaangażowani w szkolenia mające na celu rozwinięcie niezbędnych umiejętności w zakresie produkcji modeli ID.4, ID.7 i ID. Tourer. Co ciekawe, jeśli chodzi o benzynowego Arteona Shooting Brake, jego produkcja będzie kontynuowana do 2026 roku.

Samochody elektryczne straciły wiatr w żagle wraz ze spadkiem popytu i końcem zachęt finansowych. Rząd w Berlinie wprowadził dofinansowanie samochodów elektrycznych jeszcze w 2016 roku i do końca ubiegłego roku dopłacił do ponad 2,1 mln pojazdów. Ale pod koniec 2023 roku Berlin niespodziewanie ogłosił, że kończy program dopłat do elektryków.

Kwoty dofinansowania były spore, bo wynosiły 4,5 tys. euro do ceny katalogowej netto modelu podstawowego (do 40 tys. euro), oraz 3 tys. euro w przypadku aut o cenie katalogowej netto od 40 do 65 tys. euro, a producenci dokładali do tej kwoty odpowiednio 2,2 tys. i 1,5 tys. euro. Koniec dopłat mocno ostudził zapał Niemców do aut na prąd, a co najciekawsze, powstała próżnia została bardzo szybko zapełniona. Miejsce elektryków częściowo zajęły diesle. Ich sprzedaż stale spadała, natomiast początek 2024 r. to pierwszy raz od długiego czasu, kiedy pojazdy z silnikami wysokoprężnymi mogą pochwalić się wyraźnym wzrostem sprzedaży. Różnica wynosi 9,5 proc. w odniesieniu do grudnia 2023 oraz 4,2 proc. w porównaniu do stycznia 2023 r.

Wycofanie się z finansowania samochodów elektrycznych to wynik cięć w niemieckim budżecie. Ponieważ zmiany te zostały wprowadzone niemal z dnia na dzień, to również wpłynęło na negatywny odbiór tej decyzji przez społeczeństwo.

Warto dodać, że europejscy producenci samochodów elektrycznych znaleźli się również pod presją amerykańskiej Tesli, a do tego dochodzi niepowstrzymany postęp chińskich konkurentów, którzy dokładają wszelkich sił i inwestują ogromne środki, aby znaleźć odbiorców w Europie i USA.

Czy w Niemczech nastąpiło ostudzenie zapału dla elektrycznej rewolucji w branży motoryzacyjnej? Wedle wyników badań ankietowych przeprowadzonych przez firmę YouGov aż 53 proc. pytanych stwierdziło, że żałuje zakupu samochodu elektrycznego bądź leasingu takiego pojazdu. Badanie zostało przeprowadzone wśród grupy 6 tys. kierowców z Niemiec.