Ekstraliga - Podsumowanie sezonu cz. 2
Sezon 2008 już przed nami, a my tymczasem zapraszamy Państwa na lekko opóźnioną drugą i ostatnią część podsumowania Ekstraligi Żużlowej w roku 2007. Tym razem przedstawiamy ekipy z miejsc od czwartego do pierwszego.
Marma Polskie Folie Rzeszów - 4 miejsce w lidze!
Rzeszowscy żużlowcy mogą sezon 2007 zaliczyć do udanych. Przed rozgrywkami zawodnicy z żurawiem na plastronie skazywani byli na walkę o utrzymanie się w lidze. W rzeczywistości było zupełnie inaczej. Pech w postaci kontuzji dwóch czołowych zawodników w dwumeczu o brąz z Atlasem Wrocław, pozbawił rzeszowianom szans na medal Drużynowych Mistrzostw Polski A.D 2007.
Przed sezonem 2007 do Marmy dołączyli: Scott Nicholls, Andreas Messing i mało znany Davey Watt. Wszyscy kibice zastanawiali się nad sensem ściągania tego ostatniego. Praktycznie nieznany Australijczyk zaliczył bardzo słaby wcześniejszy sezon w barwach GTŻ Grudziądz. „Kangur" w drużynie rzeszowskiej imponował swoją formą w przedsezonowych sparingach z Unią Tarnów. W przeciągu całego sezonu Davey prezentował się bardzo dobrze i stanowił mocny filar swojego teamu przez co spokojnie można nazwać Watta - Odkryciem sezonu 2007 w Polsce.
Stal Rzeszów rozpoczęła sezon bardzo słabo przegrywając wysoko w Częstochowie. Wówczas godnie honoru Rzeszowa bronił jedynie Duńczyk - Nicki Pedersen. „Power" był w tym spotkaniu nie do pokonania i wywalczył dla swojego klubu komplet - 21 „oczek".
Główną siłą rażenia rzeszowskiej drużyny był miejscowy tor, Marma wygrywała na swoim terenie każdy kolejny mecz, dodając jedno zwycięstwo wyjazdowe w Bydgoszczy okazuje się, że zupełnie zasłużenie po rundzie zasadniczej żużlowcy spod firmowego znaku Marmy Polskie Folie zajmowali trzecie miejsce w tabeli.
W pierwszej rundzie Play-Off po zaciętym dwumeczu Stal uporała się z Atlasem Wrocław i awansowała do ćwierćfinałów całych rozgrywek. W ¼ Play-Off zawodnicy z nad Wisłoka już nie mieli tyle szczęścia przegrywając wysoko dwa razy z późniejszym Drużynowym Mistrzem Polski - Unią Leszno.
W spotkaniu o brąz Rzeszowianie spotkali się ponownie z Atlasem Wrocław (szczęśliwy przegrany ćwierćfinału). W pierwszym meczu we Wrocławiu Marma straciła dwóch czołowych zawodników - Nickiego Pedersena i Davey'a Watt'a wysoko ulegając 60:29. W rewanżu w Rzeszowie - Wrocławianie dopełnili jedynie formalności wygrywając mecz i zdobywając brązowe medale.
Po sezonie 2007 zespół z Rzeszowa opuściła rakieta napędowa oraz dominator żużlowych torów na całym świecie - Nicki Pedersen. „Power" od tego roku będzie reprezentował drużynę spod Jasnej Góry. Oprócz niego klub opuścili również: Dobrucki, Kuciapa, Miesiac, Leś i Messing.
Mimo tak poważnych strat, prezes rzeszowskiego klubu - Marta Półtorak zbudowała na sezon 2008 ciekawy i mocny zespół. Do żużlowców z żurawiem na plastronie dołączyli Kenneth Bjerre, Matej Zagar, Cameron Woodwart oraz Roman Powaznyj. Czy obecny skład rzeszowski powtórzy sukces z przed roku? O tym dowiem się już za kilka miesięcy.
Atlas Wrocław - 3 miejsce w lidze!
Obrońcy tytułu Drużynowych Mistrzostw Polski na żużlu zajęli trzecie miejsce w lidze zdobywając brązowe medale. Przed sezonem sternicy wrocławskiego klubu stawiali sobie o wiele wyższe cele. Słabsza postawa w środkowej fazie sezonu Hansa Andersena odraz problemy zdrowotne Jasona Crumpa sprawiły, że brązowy medal był dla Atlasu Wrocław sporym sukcesem.
Przed sezonem drużynę Mistrza Polski opuścił jeden w najlepszych polskich żużlowców - Jarosław Hampel. Popularny „Mały" przeniósł do leszczyńskiej Unii. Jak się później okazało nieobecność byłego uczestnika Grand Prix osłabiła bardzo siłę rażenia wrocławskiego zespołu. Do Atlasu dołączyli zawodnicy Tomasz Jędrzejak, Krzysztof Słabo oraz znakomity australijski junior Chris Holder.
Atlas Wrocław w przeciągu całego sezonu miewał momenty lepsze i gorsze. Wyśmienite występy przeplatał zupełnymi porażkami. Na inaugurację WTS przegrał w Tarnowie z tamtejsza Unia - 46:44. Następne dwie kolejki to pewnie zwycięstwa przed własną publicznością z Toruniem i Rzeszowem. Wrocławscy żużlowcy bardzo pewnie wygrywali mecze na własnym torze aż do momentu gdy na stadion olimpijski przyjechała Unia Leszno. Późniejszy Drużynowy Mistrz Polski uporał się z Atlasem wygrywając na wyjeździe 42:47. Warto wspomnieć, że w tym meczu DMP A.D 2006 wystąpili bez swojego lidera - Jasona Crumpa, który zmagał się z problemami zdrowotnymi.
Spotkanie sezonu wrocławianie rozegrali w 12. kolejce w Rzeszowie. Przez cały jego przebieg kontrolowali sytuacje powiększając jedynie swoją przewagę nad Marmą. Jednak w ostateczności Pedersen i spółka stanęli na wysokości zadania wygrywając mecz z Atlasem 47:46.
Sporym rozczarowaniem dla wrocławskich kibiców była kolejka 13., w której to ich pupile przegrali mecz walkowerem w Toruniu. Wrocław dopiero w ostatniej kolejce rundy rewanżowej zapewnił sobie awans do fazy Play-Off. W ćwierćfinale Atlas spotkał się z Marmą Rzeszów, ostatecznie przegrywając dwumecz.
Nowinką w tym sezonie była wzmianka o tzw. „Szczęśliwym przegranym" który mimo porażki w ¼ mógł walczyć w półfinale o DMP. Dzięki temu Wrocław mógł się znaleźć w czwórce najlepszych drużyn 2007 roku. W półfinale wrocławianie trafili na..Unibax Toruń. Bardzo dobre występy toruńskich żużlowców nie pozwoliły wrocławianom walczyć o złoty medal DMP . W meczu o brąz WTS spotkał się po raz kolejny z Rzeszowem. Wszystko wskazywało na to, że Rzeszów upora się ponownie z Atlasem. W rzeczywistości było zupełnie inaczej. Szereg kontuzji w rzeszowskiej drużynie sprawił, że żużlowcy wrocławscy mogli się cieszyć z brązowych medali.
Po sezonie 2007 drużynę opuścili Hans Andersen, Chris Holder, Kenneth Bjerre, Tomasz Gapiński oraz Nicolai Klindt. W ich miejsce wrocławscy sternicy zakontraktowali Daniela Jeleniewskiego, Mikaela Maxa i Leona Madsena. Bardzo możliwe iż już wkrótce do drużyny dołączy również Rory Schlein.
Unibax Toruń - Wicemistrzowie Polski 2007!
Po sezonie 2006 w bardzo ciemnych kolorach szykowała się przyszłość toruńskiego zespołu. Walka w barażach o utrzymanie się w lidze oraz problemy finansowe były sporym problemem dla włodarzy oraz kibiców Torunia. Całkowitym zbawicielem „Aniołów" okazał się Roman Karkosik, który postanowił zainwestować w toruński team sporą sumę pieniędzy.
Do Torunia powrócili dwaj znakomici zawodnicy: Ryan Sullivan oraz Robert Kościecha. Następnie dołączył również Matej Zagar. Przedłużenie kontraktu z obecnymi zawodnikami sprawiało, że w Toruniu coraz więcej mówiło się o wywalczenie medalu w sezonie 2007.
Sezon 2007 jeszcze się nie rozpoczął, a drużyna toruńska już zmagała się z kontuzjami. Podczas przygotowań we włoskim Lonigo urazu obojczyka nabawił się Mistrz Świata Juniorów - Karol Ząbik. Jak się później okazało kontuzja ta rozpoczęła szereg problemów zdrowotnych w Unibaxie.
Na inauguracje sezonu do Torunia zawitał bardzo silny rywal będący jednym z kandydatów do mistrzowskiego tytułu - Unia Leszno. Po zaciętym spotkaniu górą byli torunianie wygrywając 49:44.
Sromotną porażkę „Anioły" zanotowały we Wrocławiu. Aktualny jeszcze wtedy Drużynowy Mistrz Polski nie pozostawił torunianom złudzeń wygrywając wysoko 58:35. Po trzech pierwszych kolejkach Unibax zajmował piątek miejsce w lidze. Przełomowa okazała się runda czwarta, w której Toruń zwyciężył w meczu wyjazdowym z Włókniarzem Częstochowa 39:54. W dwóch kolejnych meczach żużlowcy z Grodu Kopernika gładko uporali się przed własną publicznością z Rzeszowem oraz Bydgoszczą. W miedzy czasie groźnej kontuzji doznał będący w wspaniałej formie - Robert Kościecha. Sporym rozczarowaniem była wysoka porażka w dziewiątej kolejce w Bydgoszczy. Mocno osłabiona drużyna Unibaxu nie sprostała swoim rywalom zza miedzy przegrywając 54:39.
Od 11. kolejki Unibax Toruń notował same zwycięstwa (jedno poprzez walkower z Atlasem Wrocław), co sprawiło ze zwyciężyli rundę zasadniczą. W ćwierćfinale Toruń trafił na bardzo słaba Unię Tarnów. Gładkie zwycięstwa w dwumeczu sprawiły iż toruńscy kibice mogli się cieszyć z awansu do półfinału. W ½ rozgrywek torunianie spotkanie się z WTS-em Wrocław z którym poradzili sobie bez większych problemów.
Przeciwnikiem „Aniołow" okazała się leszczyńska Unia. Po bardzo zaciętych dwóch meczach finałowych niestety dla Torunia lepsza okazała się drużyna z Leszna.
Po sezonie 2007 do Unibaxu dołączyli Hans Andersen i Chris Holder. Po skompletowaniu tak mocnego składu Toruń staje się „murowanym" kandydatem do zwycięstwa ekstraligi żużlowej w sezonie 2008.
Unia Leszno - Drużynowy Mistrz Polski A.D 2007!
Po przeciętnym sezonie 2006 do drużyny leszczyńskiej Unii dołączył jeden z najlepszych polskich zawodników - Jarosław Hampel. Uczestnik Grand Prix był wielkim wzmocnieniem. Do ekipy doszli również dwaj młodzi zawodnicy: Jurica Pavlic oraz Troy Batchelor. Jak się później okazało zakontraktowanie tych dwóch żużlowców było przysłowiowym „Strzałem w dziesiątkę". Nowym trenerem leszczyńskich Byków został Czesław Czernicki.
Wyrównany i bardzo dobry skład z liderem Leigh Adamsem na czele pozwalał pozytywnie patrzeć na zbliżający sezon, w którym leszczynianie byli przymierzani do jednego z trzech medali Drużynowych Mistrzostw Polski.
Na inaugurację Unia doznała nieznacznej porażki w Toruniu. Kolejne cztery rundy to pewne zwycięstwa Byków. Pasmo sukcesów Leszna przerwała w 6. kolejce Stal Rzeszów, pokonując leszczynian na własnym obiekcie 50:40. Po trzech kolejnych zwycięstwach Unia pokazała, że posiada spore ambicje na wywalczenie mistrzowskiego tytułu. Niespodzianką zakończył się mecz „Byków" w Zielonej Górze. Tamtejsi zawodnicy nie pozostawili złudzeń kandydatowi do złota wygrywając 47:43. Do ostatniej rundy zawodnicy z bykiem na plastronie wygrywali mecz za meczem. W ostatnim spotkaniu rundy rewanżowej do Leszna zawitały toruńskie „Anioły". Unia jak dotąd nie przegrała u siebie ani jednego meczu, co stawiało ją w roli faworyta z bardzo silnym rywalem. W rzeczywistości było inaczej. Bardzo dobra i skuteczna jazda zespołu Unibaxu sprawiła iż leszczynianie musieli doznać smaku porażki na własnym obiekcie 44:46.
Po rundzie rewanżowej uniści zajmowali drugie miejsce w tabeli i bez najmniejszych problemów awansowali do fazy Play-Off. W ćwierćfinale PO spotkali się z Włókniarzem Częstochowa. Ekipa spod Jasnej Góry nie zaszkodziła Unii Leszno w zwycięstwie w dwumeczu pewnie awansując do półfinału Ekstraligi Żużlowej. W ¼ Play-Off leszczynianie trafili na „czarnego konia" rozgrywek - Stal Rzeszów.
Rzeszowska Marma również nie mogła sprostać Bykom z Leszna. Ostatecznie Unia zwyciężyła obydwa mecze ze Stalą awansując do finału. Już wtedy było wiadomo, że plan włodarzy leszczyńskich został wykonany. Unia Leszno już jest pewna medalu! Przeciwnikiem finałowym okazał się Unibax Toruń. Warto wspomnieć iż do ostatecznej rozgrywki zespół z Leszna przystąpił bez kontuzjowanego Jarosława Hampela. W dwumeczu po pięknych i zaciętych pojedynkach Unia jednak zwyciężyła zarówno przed własną publicznością jak i w Toruniu.
Po sezonie 2007, Drużynowy Mistrz Polski nie dokonał wielkich roszad w swoim składzie. Włodarze leszczyńskich Byków wyszli z założenia, że nie zmienia się mistrzowskiego składu.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze