Ekstraliga - Podsumowanie sezonu cz. 1
Po bardzo emocjonującym sezonie żużlowym 2007 zapraszamy na krótkie podsumowanie na łamach naszego portalu. W części pierwszej zaprezentujemy Państwu drużyny z miejsc od ósmego do piątego.
Polonia Bydgoszcz - 8 miejsce w lidze!
Dla Polonistów ubiegły sezon był bardzo nie udany. Po raz pierwszy w historii zespół z Bydgoszczy spadł do niższej klasy rozgrywkowej.
Przed sezonem Polonię opuścił krajowy lider zespołu Piotr Protasiewicz, który wrócił do Zielonej Góry. Budowę bydgoskiego składu rozpoczęto od podpisania umowy z Andreasem Jonssonem i do jego osoby dobierano zawodników. Szeregi Bydgoszczy zasilili: Mariusz Staszewski, Rafał Okoniewski, Michał Szczepaniak i Szwed Jonas Davidsson. Przed sezonem wydawało się, że bydgoscy juniorzy będą „dzielić i rządzić" we wszystkich zawodach młodzieżowych w Polsce. W rzeczywistości było jednak inaczej, przyczynił się do tego szereg kontuzji Sajfutdinowa oraz Buczkowskiego.
Bydgoszczanie bardzo dobrze rozpoczęli sezon od niespodziewanego zwycięstwa na inaugurację w Zielonej Górze. W drugiej kolejce po zaciętym spotkaniu przed własną publicznością uporali się również z Włókniarzem Częstochowa. Po dwóch pierwszych kolejkach Polonia niespodziewanie był liderem tabeli bez straty punktu!
Później już nie było tak „kolorowo" bowiem Bydgoszczanie przegrali sześć spotkań z rzędu. Złą passę przerwali dopiero w derbach z odwiecznym rywalem zza miedzy - Unibaxem Toruń.
Po kilku kolejnych porażkach w lidze Polonia nie miała szans na awans do pierwszej szóstki i zapewnienie sobie już na tym etapie bytu w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Poloniści zajęli 8. miejsce w tabeli i mieli do rozegrania dwumecz o utrzymanie z siódmym w tabeli ZKZ Zielona Góra. W obydwu potyczkach górą byli zawodnicy zielonogórscy, wygrywając dwa spotkania przesądzili o tym, że Polonia Bydgoszcz w sezonie 2008 wystartuje w 1 lidze.
Główną przyczyną spadku bydgoskiej Poloni był szereg kontuzji nękający właśnie ten zespół. Ponad połowę sezonu kontuzjowany był lider Polonii - Andreas Jonsson. Ogromnego pecha miał również Krzysztof Buczkowski, „łapiący" kontuzję za kontuzją. W wielkim stopniu do spadku Bydgoszczy przyczynił się bez wątpienia Mariusz Staszewski, który zaliczył katastrofalny sezon!
Jak zapowiada lider bydgoskiej Polonii Andreas Jonsson - Bydgoszcz wróci do Ekstraligi już w sezonie 2009.
ZKŻ Kronopol Zielona Góra - 7 miejsce w lidze!
Zielonogórzanie po wspaniałych pojedynkach z Bydgoszczą a następnie po meczach barażowych z Ostrowem zdołali obronić ekstraligę, dzięki czemu żużlowcy z „Myszką Miki" na plastronie w sezonie 2008 nadal będą występować w najwyższej klasie rozgrywkowej.
W przerwie zimowej beniaminka z zielonogórskiego klubu zasilili: Piotr Protasiewicz oraz Duńczyk Niels Kristian Iversen. Tym samym podstawę składu miała stanowić bardzo mocna czwórka: Protasiewicz, Walasek, Lindgren oraz Iversen. Tym czterem zawodnikom z Grodu Bachusa brakowało jednak piątego żużlowca który wziąłby na swoje barki ciężar walki. Niestety nikt z grona jeźdźców drugiej linii tj. Suchecki, Świderski, Hamill i Alden nie spełnił tej roli.
ZKŻ dość niespodziewanie na inaugurację sezonu przegrał na własnym obiekcie z bydgoską Polonią. W dwóch następnych kolejkach Zielona Góra również nie zdołała zgromadzić dużych punktów, przegrywając kolejno w Rzeszowie oraz Toruniu. Na pierwsze zwycięstwo kibice ZKŻ czekali do czwartej rundy, wtedy to Zielonogórzanie na swoim torze pokonali Drużynowego Mistrza Polski 2006 - Atlas Wrocław. Później różnie to wyglądało w drużynie Zielonej Góry, żużlowcy z Winnego Grodu złe momenty przeplatali wybornymi gonitwami.
Dosłownie kilkadziesiąt metrów (a dokładnie Krystian Klecha) pozbawiło Zieloną Górę play-offów. W dwumeczu z Polonią Bydgoszcz - Walasek i spółka nie pozostawili złudzeń swoim rywalom i wygrali pewnie obydwa spotkania. Następnie Zielona Góra bez najmniejszych problemów poradziła sobie w barażach o ekstraligę z KM Ostrów i ku uciesze tysięcy zielonogórskich kibiców obroniła miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej.
W przekroju całego sezonu najlepszymi zawodnikami Kronopolu bez wątpienia byli Walasek i Protasiewicz, jednak warto odnotować fakt iż ten drugi swoją pierwszą „dwu cyfrówkę" na w zielonogórskim torze zdobył dopiero w 13. kolejce.
Przed sezonem 2008 Włodarze ZKŻ zakontraktowali na miejsce piątego seniora Rafała Dobruckiego, co stawia ich w bardzo dobrym świetle w walce o medale Drużynowych Mistrzów Polski 2008.
Unia Tarnów - 6 miejsce w lidze!
Bardzo słaby sezon mają za sobą tarnowskie „Jaskółki". W przerwie zimowej, ekipę tarnowską zasilili Rune Holta oraz Peter Ljung. Wydawało się że bracia Gollobowie, Janusz Kolodziej oraz nowi zawodnicy poradzą sobie w lidze, tymczasem było całkiem inaczej.
Co prawda Unia wygrała na inaugurację na własnym torze z Drużynowym Mistrzem Polski - Atlasem Wrocław 46:44, ale później było już tylko gorzej. Już w trzeciej kolejce groźnej kontuzji nabawił się Peter Ljung. Kontuzja nogi wyeliminowała sympatycznego Szweda niemal do końca sezonu. Warto odnotować ze Drużynowi Mistrzowie Polski z 2004 i 2005 roku w ubiegłym sezonie zwyciężyli w zaledwie pięciu spotkaniach. Prawdziwym blamażem dla Tarnowa były przegrane derby z przeciwnikiem zza miedzy - Stalą Rzeszów, która to wówczas jechała bez dwóch podstawowych zawodników.
Unia Tarnów dzięki zwycięstwom z bonusami z Zieloną Góra, Rzeszowem, Lesznem oraz „pomocy" Polonii Bydgoszcz zdołała awansować do play-offów. Niestety dla tarnowskich kibiców - Unia odpadła już w pierwszej kolejce play-off przegrywając dwukrotnie z Unibaxem Toruń.
W przeciągu całego sezonu na słowa uznania zasługują jedynie Tomasz Gollob oraz Rune Holta. Jedynie ci dwaj zawodnicy nie zawiedli swojej drużyny. Słaby sezon zaliczył Indywidualny Mistrz Polski z 2005 roku Janusz Kołodziej.
Po słabym sezonie nad Unią zbierają się czarne chmury. Jej szeregi w przerwie zimowej opuścili Tomasz Gollob oraz Rune Holta. Obydwaj wybrali ofertę beniaminka z Gorzowa. Ich miejsce zajęli Ales Dryml, Kevin Doolan i James Wright. Unia z takim składem jest głównym kandydatem do spadku z ligi. Czyżby tarnowska potęga stała się mitem? O tym przekonamy się na koniec sezonu 2008.
Złomrex Włókniarz Częstochowa - 5 miejsce w lidze!
Odległe piąte miejsce zajęli żużlowcy z Częstochowy, którzy nieprzerwanie od 2003 roku stawali na podium Drużynowych Mistrzostw Polski. Podobne cele włodarze Włókniarza stawiali przed sezonem 2007. Do ekipy „Medalików" przed sezonem dołączyli czarnoskóry Antonio Lidbaeck oraz Lukas Dryml, o ile ten pierwszy był transferowym niewypałem, o tyle Dryml wywiązał się ze swoich obowiązków bardzo dobrze. Pieczętując udany sezon awansem do Grand Prix 2008.
Przed sezonem w częstochowskie szeregi wstąpilii dwaj młodzi utalentowani Anglicy - Edward Kennett i Lewis Bridger.
Na początek sezonu częstochowscy żużlowcy rozgromili na własnym torze Marmę Rzeszów 58:35. Z bardzo dobrej strony w tym spotkaniu zaprezentował się cały zespół z Lwem na piersi, udany debiut z barwach częstochowskich zaliczył Edward Kennett zdobywając dla swojego zespołu 7 punktów plus 3 bonusy co było absolutnym zaskoczeniem.
Po pewnym zwycięstwie nad Rzeszowem przyszła niespodziewanie porażka w Bydgoszczy z tamtejszą Polonią. Na kolejne zwycięstwo kibice „Lwów" czekali do 5 kolejki, w której Włókniarz pokonał w wyjazdowym spotkaniu tarnowską Unię. Następnie Częstochowa przeplatała gorsze występy z tymi dobrymi. Ostatecznie Włókniarz awansował do pierwszej szóstki. Niestety dla częstochowskich kibiców, sezon dla ich ulubieńców skończył się już w sierpniu, W pierwszej fazie play-off Włókniarz nie sprostał późniejszemu Drużynowemu Mistrzowi Polski - Unii Leszno, przegrywając dwa razy.
W szeregach „Lwów" w sezonie 2007 najlepiej spisywał się Greg Hancock. Popularny Amerykanin niemal w każdym spotkaniu zdobywał dla Częstochowy „dwu cyfrówkę". Na słowa uznania zasługuje również młody Mateusz Szczepaniak, który w przeciągu całego sezonu poczynił wielki postęp w swojej karierze żużlowej.
Podczas przerwy zimowej zespół Włókniarza Częstochowa zakontraktował na dwa lata Indywidualnego Mistrza Świata - Nickiego Pedersena, który reprezentując Stal Rzeszów w 2007 roku dzielił i rządził w każdej lidze. Zakontraktowanie Duńczyka bardzo realnie pozwala patrzeć Włókniarzowi na wywalczenie Drużynowego Mistrza Polski w sezonie 2008.
Do drużyny częstochowskiej dołączył również Tomasz Gapiński. Patrząc na obecny skład częstochowian śmiało można powiedzieć, iż żużlowcy spod Jasnej Góry włączą się do walki o najwyższe trofea nie tylko drużynowe ale również indywidualne.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzedopóki sezon się jeszcze nie zaczął... niech piszą. czekam na kolejne części art
OdpowiedzLepiej późno niż wcale :)
OdpowiedzTrochę późne to podsumowanie. Żyjemy już sezonem 2008.
OdpowiedzCzepiasz się
Odpowiedz