Piękne zamki na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej już nas nie dziwią, ale kamieniołom (zwany Warszawskim), czy piaszczysta pustynia, były niemałym zaskoczeniem i zrobiły na nas duże wrażenie. Jeździmy, bawimy się i szkolimy razem z laureatami kolejnej edycji Motul Tour!
Poznaliśmy już nazwiska trzech zwycięzców tegorocznej edycji Motul Tour, obejrzeliśmy uważnie ich filmy konkursowe. Teraz mamy doskonałą okazję, aby poznać tych szczęściarzy osobiście!
Szczęśliwcy przeżyją przygodę życia na motocyklach w malowniczym Kirgistanie. W ten weekend spotkaliśmy się jednak na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, aby wspólnie pojeździć i podszkolić umiejętności jazdy w terenie.
W związku z sytuacją pandemiczną finał Motul Azja Tour został przesunięty o kilka miesięcy. Wyjazd do Kirgistanu odbędzie się w roku 2021, ale już teraz przedstawiciele polskiego oddziału Motula zorganizowali wielki wyjazd integracyjny!
Imprezę można śmiało uznać za swoisty prolog przed startem właściwego Motul Azja Tour. Spotkaliśmy się w Folwarku Kamyk k. Częstochowy. To miejsce stanowiło naszą bazę wypadową na jurajskie szlaki.
Swoją obecnością zaszczycił nas gość specjalny - kilkukrotnie startujący w rajdzie Dakar Krzysztof Jarmuż. W czwartkowy wieczór wspominaliśmy ubiegłoroczne wyjazdy w ramach Motul Tour (Republika Południowej Afryki oraz Stany Zjednoczone). W piątek od rana wsiedliśmy na motocykle i ruszyliśmy na podbój Jury!
Najpierw szkolenie z podstaw jazdy w terenie, a później, z wykorzystaniem nabytych umiejętności, zwiedzanie malowniczej okolicy, głównie w siodłach wypożyczonych na miejscu CRF 250 Rally. Z kolei Krzysztof Jarmuż przyjechał na miejsce razem ze swoim sprzętem, na którym startuje w rajdzie Dakar, co stanowiło dodatkową, niemałą atrakcję. Niektórym szczęściarzom, dzięki uprzejmości Krzysztofa, było nawet dane przejechać się dakarowym motocyklem!
Laureaci poprzednich edycji wielkiego konkursu (Motul Afryka Tour i Motul Ameryka Tour) nie mieli okazji poznać się i zintegrować przed wyjazdem. Zwycięzcy Motul Azja Tour są zatem podwójnymi szczęściarzami… Wprawdzie ich wyjazd do Kirgistanu został odłożony w czasie, ale za to zyskali dodatkową, doprawdy znakomitą imprezę!
Choćbyśmy się teraz starali ze wszystkich sił, nie jesteśmy w stanie pokazać Wam, jak doskonale można spędzić czas na motocyklach jeżdżąc w fajnym gronie po Jurze. Jestem jednak przekonany, że uda nam się to uczynić, kiedy opublikujemy na naszym kanale YouTube film z tego wydarzenia! Do zobaczenia!