Ducati Red Track #2 - Stary Kisielin
Ducati Klub Polska szybko staje się jednym z najaktywniejszych i najprężniej działających na rzecz swoich członków klubów motocyklowych w Polsce. Tym razem odwiedziliśmy ich imprezę na torze w Starym Kisielinie. Było zawodowo!
Z pozytywnie zakręconą ekipą Ducati Klub Polska spotkaliśmy się już m.in. podczas zimowego (!) zlotu w miejscowości Istebna. Tym razem okoliczności przyrody były jednak zupełnie inne. Rozgrzany słońcem asfalt, piękne dziewczyny w bikini, basen, pole namiotowe i ogólnie wyjątkowo gorąca atmosfera. Taki trochę Word Ducati Week w pigułce…
Czerwony Kisielin
Druga edycja Ducati Red Track to kapitalna impreza skupiająca się na szkoleniu i doskonaleniu umiejętności jazdy na motocyklach w bezpiecznych, kontrolowanych warunkach toru w Starym Kisielinie, pod czujmy okiem instruktora Mirosława Bożka. W drugiej części dnia zorganizowano amatorski wyścig typu "endurance". Uczestnicy podzielili się na trzyosobowe grupy i jeździli na zmiany, jak w sztafecie, przez kilka godzin. Radość nie do opisania. Jednocześnie samo szkolenie i wyścig to oczywiście tylko pretekst, żeby się spotkać, razem pojeździć, a później wskoczyć do basenu i balować do rana. Ot klasyczne połączenie przyjemnego i pożytecznego z jeszcze przyjemniejszym… Na dwa dni Stary Kisielin stał się czerwonym Kisielinem. Jeszcze chwila i ktoś podejmie decyzję o zmianie nazwy na Czerwony Kisiel.
Napisałem wcześniej, że to taki World Ducati Week w pigułce? Bzdura! To coś znacznie więcej, bo na Ducati Red Track #2 czułem się jeszcze fajniej niż na największym na świecie zlocie Ducati w Misano. Jak to możliwe? Otóż klimat tworzą ludzie, a ci z Ducati Klub Polska są po prostu fantastyczną, bardzo zgraną i kompletnie odjechaną ekipą! Do następnego! @Barry
P.S.: Spodziewajcie się wkrótce obszernej relacji video z imprezy na naszym ścigaczowym kanale na YouTube (praca wre, montaż trwa). Na ten moment możecie zobaczyć poniżej relację, którą prowadziliśmy na żywo na naszym facebooku.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze