Ducati Diavel Custom prosto z Japonii
Japończykom z salonu Ducati w mieście Nagoya zrobiło się przykro, że dostają odrażające Panigale więc postanowili jakoś poprawić sobie humor i stuningować Diavela. Oczywiście, pierwszym co uderza jest nowe malowanie. Płomienie być może kojarzą się z tandetą ale w jakiś cudowny sposób Diavel w takim ubraniu prezentuje się ciekawie. Do tego nowy, „przepalany” wydech i kilka interesujących detali, np. koła. Co o nim sądzicie? Ducati Diavel sam w sobie i prosto z fabryki jest dostatecznie spektakularny, ale zawsze można coś ulepszyć. Czy Japończykom się udało?
|
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeKiedyś widziałem v-maxa tak samo spapranego.
OdpowiedzKiedyś widziałem v-maxa tak samo spapranego.
Odpowiedzprzykro, nie udało się
OdpowiedzNiedość, że na maksa brzydki i pedalski motocykl, to jeszcze zwieśniaczony w japońskim stylu. Bravissimo.
Odpowiedz