Doug Danger przeskoczy 22 samochody na Harley'u
Amerykański showman, Doug Danger, chce wykonać skok, którego sam Evel Knievel nigdy nie wylądował.
W sierpniu tego roku Doug Danger najedzie na rampę by przelecieć nad 22. samochodami i, za co trzymamy kciuki, szczęśliwe wylądować. Pokaz odbędzie się podczas imprezy poświęconej Evelowi Knievelowi w miejscowości Sturgis w Dakocie Południowej. Australijski kaskader i zawodnik FMX-u, Robbie Maddison, regularnie skacze na odległość przekraczającą 100 m, więc w czym problem? Cóż, Doug Danger nie użyje nowoczesnego motocykla crossowego, jak Maddison. Do swojego popisu użyje Harley’a Davidsona XR750 z 1971 roku, dokładnie takiego samego jakiego używała legenda, Evel Knievel.
W Harley’u zmieniono jedynie ustawienie podnóżków, które bardziej odpowiada wzrostowi Douga. Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że XR750 według specjalistów nie nadaje się do wykonania takiego skoku. Ciężko jest osiągnąć odpowiednio dużą prędkość (co było powodem wypadku Knievela), masa jest za wysoka, a zawieszenie za słabe. To ostatnie ma fizycznie za mało skoku i jest pewne, że podczas lądowania i w widelcu i w tylnych amortyzatorach zabraknie zakresu pracy. Dlaczego więc amerykański kaskader podejmuje się wyzwania?
Wiem, że to niebezpieczne. Śmierć trzymała mnie dwukrotnie za gardło i naplułem jej w twarz. Kiedy Bóg będzie gotowy, wtedy mnie weźmie - powiedział w wypowiedzi dla brytyjskiego MCN Doug Danger.
Doug Danger najwyraźniej nie bez powodu ma na nazwisko "niebezpieczeństwo". Poinformujemy oczywiście o tym, jak skończył się wyczyn amerykańskiego śmiałka.
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeKretyn. Po prostu kretyn.
Odpowiedz