Donington Park rezygnuje z organizacji MotoGP
Firma stojąca za organizacją imprez na torze Donington Park wycofuje się z organizacji brytyjskiej rundy MotoGP.
Tor Circuit of Wales miał szturmem wbić się do kalendarza MotoGP, gdy w 2013 roku ogłoszono, że od sezonu 2015 impreza zastąpi zawody rozgrywane na torze Silverstone. Od jakiegoś czasu wiadomo jednak, że obiekt nie zostanie zbudowany na czas. Włodarze Circuit of Wales podpisali umowę z DPRL, firmą zajmującą się organizacją imprez na torze Donington Park (gdzie MotoGP gościło w latach 1987-2009). To właśnie tam miała odbyć się brytyjska runda MotoGP w tym sezonie.
W notce prasowej DPRL ogłosiło, że Circuit of Wales przez ostatnie pół roku nie wypełniło wynikających z umowy zobowiązań, z tego też powodu Donington Park wycofuje się z organizacji imprezy.
Spółka odpowiadająca za Circuit of Wales, GP15 Limited, nie wypełniła zobowiązań względem DPRL i nie sprostała wypłaceniu zdeklarowanych środków na czas. Sytuacja na dziś jest bardzo jasna. Mimo usilnych prób ze strony DPRL, opóźnienia Circuit of Wales w fundowaniu sprawiły, że strategiczne punkty przygotowania imprezy na Donington Park nie zostały osiągnięte. Z tego powodu Donington Park musi wycofać się z dalszego udziału i brytyjska runda MotoGP w 2015 nie będzie organizowana przez DPRL. Wszystkie dalsze informacje dotyczące brytyjskiej rundy MotoGP to oczywiście sprawa Dorny i Circuit of Wales.
Ciężko wyobrazić sobie, żeby całkowicie anulowano rundę MotoGP w Wielkiej Brytanii. Najprawdopodobniej Dorna zgłosi się o pomoc do zarządców toru Silverstone, z którego zrezygnowano na rzecz Circuit of Wales . Dyrektor zarządzający toru Silverstone najwyraźniej zdaje sobie sprawę, że jest w tym momencie w bardzo dobrej pozycji:
Złożyliśmy w naszym odczuciu bardzo sensowną ofertę by zachować MotoGP na torze Silverstone, ale najwyraźniej Circuit of Wales, które nie posiada doświadczenia w organizowaniu imprez tego typu, uważało, że zrobi to lepiej, używają Donington do czasu przygotowania obiektu w Walii - komentował kąśliwie Richard Phillips.
Na chwilę obecną Dorna wstrzymuje się od komentarza, ale sprawa powinna zostać rozwiązana w przeciągu kilku najbliższych tygodni.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze