Dzisiaj zawodnicy zakończyli etap maratoński. To właśnie podczas drugiej części tego etapu, zawsze wychodzą na jaw usterki z dnia poprzedniego i brak mechaników. Własnoręczne naprawy nie zawsze się sprawdzają. Kilku zawodników się o tym dziś dobitnie przekonało.

W klasie motocykli najlepszy czas, podobnie jak wczoraj uzyskał zawodnik Hondy. Tym razem był to jednak Jose Ignacio Cornejo, który zwiększył swoją przewagę w generalce nad drugim dziś i drugim w tabeli Tobym Pricem (KTM) do 1 minuty i 6 sekund. Trzeci był Ricky Brabec (Honda). Zeszłoroczny triumfator odrabia straty w tabeli i aktualnie zajmuje szóste miejsce ze stratą 17 minut i 42 sekund.

Swój udział w tegorocznym Dakarze zakończył Xavier De Soultrait (Husqvarna), który wczoraj plasował się na czwartym miejscy w klasyfikacji. Francuz uległ wypadkowi na 268 kilometrze odcinka specjalnego i został stamtąd zabrany helikopterem. Z kolei Franco Caimi (Yamaha) musiał się wycofać z rajdu ze względu na awarię silnika.

Maciek Giemza uzyskał dziś 16. wynik i awansował na 17. pozycję w klasyfikacji. Konrad Dąbrowski, ukończył dziś rywalizację z najlepszym wynikiem jak do tej pory, na 32. pozycji. To dało mu awans o trzy oczka w generalce z 39. na 36. miejsce.

David Knight dojechał na metę z 25. czasem, Laia Sanz z 27., a Libor Podmol, któremu nadal doskwierają ręce, a do tego pogubił się w górach, ukończył z 36. rezultatem.

Alexandre Giroud zaliczył dziś bardzo dobry odcinek zakończony etapowym zwycięstwem. W generalce quadów, Francuz nadal zajmuje drugie miejsce za Manuelem Andujarem, który dziś był na mecie drugi. Giovanni Enrico był dziś trzeci i również trzeci jest w klasyfikacji po ośmiu etapach. Kamil Wiśniewski dojechał na metę jako ósmy, a po drodze zmagał się z kołem, które wczoraj połatał, a dziś znowu złapał w nim kapcia. Nasz zawodnik spadł o oczko w klasyfikacji na ósme miejsce.

Aron Domżała i Maciej marton dziś z problemami technicznymi. Na początku oesu polska ekipa uszkodziła tylny drążek w zawieszeniu, a później złapała kapcia. Ze stratą 36 minut do zwycięzców, zajęli dziś 14. miejsce i spadli w generalce na trzecią pozycję. Mamy nadzieję, że naszym zawodnikom uda się odrobić dzisiejszą stratę. Najlepszy wynik spośród polskich załóg w klasie SSV, uzyskali dziś Marek Goczał i Rafał Marton, którzy dojechali na metę z 6. czasem. Dzięki temu wskoczyli na 9. miejsce w generalce. Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk byli dziś 8., a w tabeli spadli na 5. miejsce.

Nasser Al-Attiyah był dziś najszybszy w klasie samochodów. 52 sekundy po Katarczyku, na metę wpadł Carlos Sainz. Stephane Peterhansel był dziś trzeci. Jakub Przygoński i Timo Gottschalk uzyskali szósty wynik. Na czele tabeli nadal Peterhansel, ale już tylko z przewagą 4 minut 50 sekund nad drugim Al-Attiyah. Sainz trzeci, Przygoński czwarty.

Dziewiąty etap rozpocznie i zakończy się w Neom. Całość trasy wyniesie 579 kilometrów, a oes będzie miał 465 kilometrów. Pętla początkowo prowadzić będzie wdłuż wybrzeża Morza Czerwonego, a następnie skieruje zawodników ponownie w głąb lądu. Jak informują organizatorzy: nie będzie to płynna przeprawa, ponieważ oes poprowadzi zawodników po trasach, które czasami będą szybkie, ale często zbyt piaszczyste, aby jechać na pełnym gazie. Długość i zróżnicowanie tego etapu stawiają go wśród najtrudniejszych w tej edycji.

Najlepsze momenty ósmego etapu

Pełne wyniki znajdziecie TUTAJ.

Zdjęcia: Rajd Dakar