Dakar 2013 - dzieñ odpoczynku
Po wyjątkowo trudnym 8 etapie rajdu Dakar, w którym większość zawodników musiała się zmagać z ogromnymi wysokościami, a nawet zimą, przyszedł czas na dzień odpoczynku. Ekipa ORLEN team zdecydowała się nie wymieniać silników w swoich pojazdach, oprócz Marka Dąbrowskiego, który uczynił to w swoim KTM 450 Rally. W poprzednich edycjach rajdu Dakar w zasadzie wszyscy czołowi zawodnicy wymieniali jednostkę napędową w dniu przerwy. Zwiększało to znacznie szansę dojechania do mety oraz dobry wynik. Za wymianę silnika otrzymuje się regulaminową karę wynoszącą 15 minut. W tym roku rywalizacja jest wyjątkowo zaciekła, a różnice pomiędzy poszczególnymi konkurentami sekundowe. W tej sytuacji spośród zawodników ORLEN Team tylko Marek Dąbrowski podjął decyzję o zmianie. On jednak nie miał wyboru. Dwa dni temu podczas etapu maratońskiego - zawodnicy nie mogli korzystać z pomocy mechaników oraz części zamiennych - oddał on swój silnik Cyrilowi Despres, któremu padła skrzynia biegów.
"Bardzo szybko jedzie cała stawka motocyklowa. Te osiem dni rajdu dały nam w kość i jestem potwornie zmęczony tym tempem. Dzisiaj odpoczywam i jutro znów trzeba walczyć na odcinkach specjalnych" - mówił na biwaku Jacek Czachor.
"Jest dzień przerwy, cały sztab ludzi pracuje żeby zregenerować motocykle ORLEN Team, jak również pomóc nam - zawodnikom - w powrocie do rywalizacji. W tym roku mamy wspólny serwis z fabrycznym zespołem KTM, co dodatkowo gwarantuje nam dostęp do najlepszej technologii" - dodał Marek Dąbrowski.
"Mam jedną strategię na kolejne dni rajdowe. Cały czas muszę trzymać gaz i się nie gubić. Są tak małe różnice czasowe pomiędzy zawodnikami z pierwszej dwudziestki, że nie można na chwilę nawet odpuścić. Z tego też powodu zdecydowaliśmy się nie wymieniać silników w moim i Jacka motocyklu. Nie otrzymamy w ten sposób kar i pozostaniemy w stawce walczących o wynik. Z tego co wiem żaden producent nie decyduje się na wymianę jednostki. Ryzykujemy wszyscy, ale to jedyny sposób żeby wygrać" - powiedział Kuba Przygoński.
Wyniki generalne:
Motocykliści:
Poz. 8 - Kuba Przygoński 20:23:40
Poz. 25 - Jacek Czachor 21:45:05
Poz. 75 - Marek Dąbrowski 26:13:02
Quadowcy:
Poz.4 - Rafał Sonik: 24:42:19
Poz. 7 - Łukasz Łaskawiec 25:45:29
Po 8 etapie, który został skrócony przez organizatora z powodu obfitych opadów deszczu, odpoczywa także Łukasz Łaskawiec, który dojechał do mety na 6 miejscu, plasując się dzięki temu na 7 miejscu generalki.
"Przez dwa dni jechałem bez pomocy serwisu, bo na piątek i sobotę organizator Dakaru przewidział dwudniowy tzw. etap-maraton. Musiałem sobie poradzić jedynie z tym, co mogłem zabrać ze sobą na quada. Dziś z powodu bardzo silnych opadów deszczu odwołano pierwszą część odcinka jednocześnie wydłużając dojazdówkę do 280 km. Dojechałem do mety bez większych problemów na szóstym miejscu. Na niedzielę zaplanowano dzień przerwy w rywalizacji. Będzie czas by odpocząć i dokładnie sprawdzić Raptora przed kolejnym tygodniem zmagań." - skomentował Łaskawiec
Dzisiaj na zawodników czeka najdłuższy, 852 kilometrowy odcinek Dakaru biegnący z Tucuman do Cordoby. OS ma 593 km i zawiera w sobie strefę neutralizacji bez pomiaru czasu. Zawodników czeka etap szybki, ale i techniczny, z ciasnymi zakrętami między drzewami.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze