Czy BMW zaszokuje wszystkich cruiserem?
Pamiętacie BMW R1200C? Nie? BMW też za bardzo nie chce tego motocykla pamiętać, mimo że mimo wyjątkowo radykalnego wyglądu był on całkiem niezły. Skoro do dyspozycji była genialna platforma w postaci dwucylindrowego boxera, to koncern wykorzystał ją na potrzeby cruisera. Który niestety niezbyt dobrze się przyjął na rynku. Czasy jednak trochę się zmieniły i każdy szanujący się koncern motocyklowy musi mieć w ofercie coś, co chociaż w luźny sposób wpada w kategorię "cruiser". I BMW też się chyba do tego szykuje. Ale uwaga, nie jest to nic, czego się spodziewacie...
W sieci zaczynają się pojawiać informacje o nowym motocyklu BMW, który, jeśli wierzyć plotkom, ma być wyposażony w silnik... W3. Wiem, że teraz unieśliście brwi. Co to jest silnik W3? Mówiąc najbardziej kolokwialnie jak się dwa, to klasyczny silnik V2 o relatywnie niewielkim kącie rozchylenia cylindrów z jednym dodatkowym garem. Silnik, patrząc na niego z boku przypomina właśnie literę "W". Zaznaczamy raz jeszcze, jak na razie żadna z tych informacji nie jest potwierdzona przez producenta, ale fakt jest taki, że patenty w Internecie są. I przedstawiają dwa projekty silników W3. Pierwszy z nich to projekt wału korbowego, z którego każdy z korbowodów zakończonych tłokiem pracuje w różnej kolejności. Z kolei drugi zakłada, że dwa z trzech tłoków pracują w tej samej kolejności.
Dobrze, ale po co światu silnik W3? Jakie są w ogóle z niego korzyści? Oprócz totalnej innowacyjności, dzięki designowi W3 można upchnąć znacznie większą pojemność w gabarytach zbliżonych do V2. Kiedyś ten temat ugryzł niejaki Jim Feuling, który zbudował cruisera z silnikiem W3 (bazującym na jednostce Harleya) i który był relatywnie kompaktowy, ale miał pojemność 2,3 litra i 150 KM. Brzmi ciekawie? Rzecz w tym, że projekt Feulinga miał między pierwszym a trzecim cylindrem kąt 90 stopni, co sprawiało, że jednostka napędowa, mimo wszystko, była dość "rozlazła".
Aby było jeszcze ciekawej, patenty w Internecie ukazują, że silnik ten ma mieć popychacze, więc będzie to totalny oldschool. Wiecie, o co tutaj chodzi, prawda? Dziesięć lat temu wyścig zbrojeń między koncernami motocyklowymi przypominał prężenie mięśni na pokazie kulturystycznym i licytowanie, kto ma większego... bicepsa. Tymczasem teraz zdaje się, że wszyscy prześcigają się w ciekawych i innowacyjnych rozwiązaniach technologicznych.
Na chwilę obecną absolutnie nie można mówić o rychłym debiucie motocykla BMW z silnikiem W3, który będzie cruiserem. Ale szefowie dobrze wiedzą, że cruisery to ważna gałąź rynku motocyklowego i nie można jej przycinać. My osobiście cieszymy się, że takie informacje się pojawiają. Bo nowe pomysły na motocykle oznaczają, że w przyszłości będzie bardzo interesująco. Design trzycylindrowego silnika w konfiguracji W3 jest bardzo ciekawy, ale nie sposób odpędzić się od skojarzeń z kobietą o trzech piersiach z "Pamięci Absolutnej". Dajcie nam znac, co o tym sądzicie.
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeCiekawe , czy te¿ bêdzie sk³adany w Indiach ?
OdpowiedzSilnik w ukladzie W zastosowal VW np w Phaetonie, Bentleyach czy Veyronie. Myk polega na tym, ze W ma dwa dziubki na dole, a wiec i DWA waly. I tak tez jest w silniku VW. Konstrukcja BMW bardziej ...
Odpowiedz