tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Custom Painting - malowanie motocykla
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Custom Painting - malowanie motocykla

Autor: Arkadiusz Tarnowski 2009.10.07, 12:46 5 Drukuj

Żaby motywem przewodnim pracy przy malowaniu motocykla

To był dzień jakich wiele w mojej pracowni. Pamiętam że robiłem kask, który jeszcze w tym roku miał przejechać wiele tysięcy kilometrów po drogach Europy. Zadzwonił telefon, poprzez miły kobiecy głos dostałem propozycję zlecenia na malowanie Hondy CBF. Umówiliśmy się na spotkanie, na którym omówimy koncepcję.

Jak w przypadku każdego klienta miałem przygotowane w głowie wiele koncepcji malowań. Tym razem było jednak inaczej, owa koncepcja znajdowała się w teczce, po której otwarciu zobaczyłem kilkanaście zdjęć... żab. To właśnie one stały się tematem przewodnim naszej dalszej rozmowy, podczas której powstała koncepcja malowania.

Po omówieniu wstępnego projektu przystąpiłem do pracy. W tym przypadku dostałem motocykl przygotowany pod lakierowanie, co mnie bardzo miło zaskoczyło. W tzw. międzyczasie rozbierania części układałem w głowie kolejne etapy pracy oraz kombinację lakierowań, aby „nigdzie się nie potknąć". Malowanie miało stanowić kombinację odcieni zieleni, użycia „efektu wody" oraz żab pływających w środku zbiornika.

Pierwszym etapem było pokrycie części żywą zielenią, która finalnie miała służyć jako obrys dzielący dwa inne odcienie. Na przygotowane wcześniej części położyłem białą bazę, następnie zieleń. Całość została przykryta lakierem bezbarwnym po czym po 24. godzinach zmatowiona, aby uniknąć jakichkolwiek poprawek przy wyklejaniu wzorów

  

 Następny etap to przygotowanie grafiki obrysu. Tu z pomocą przyszły programy graficzne oraz niezastąpiony ploter tnący.

  

Do wyklejenia obrysu z racji grubości 1mm użyłem folii reklamowej. Folia ta niestety potrafi zostawić po sobie klej, w tym celu jednak zielony lakier przykryliśmy lakierem bezbarwnym. Wiele godzin wyklejania symetrycznego wzoru na zbiorniku, kilkadziesiąt razy użyta suwmiarka oraz „centymetr" dały zadowalające efekty.

Po dopracowaniu obrysu przyszła kolej na położenie pierwszej zieleni, która będzie na zewnątrz grafiki. Na tym etapie ważne jest aby dobrze przygotować powierzchnię pod lakierowanie. Wiele razy dotykany zbiornik należy starannie odtłuścić, aby przy następnych etapach uniknąć niespodzianek. 

Przy suszeniu z pomocą przyszła lampa podczerwieni. Suszenie lakieru jest ważne, ponieważ aby oddzielić drugą zieleń musimy użyć taśm maskujących, a rozpuszczalnik zawarty w lakierach potrafi rozpuścić klej.

Po wysuszeniu lakieru zamaskowałem zewnętrzną część zbiornika. Po przygotowaniu powierzchni odsłoniętą część pokryłem ciemniejszą zielenią. W każdym z tych etapów należy dbać o delikatne krycie farbą, tak aby nie zrobić „rantów" na maskowaniu. 


 Po odsłonięciu wszystkich maskowań możemy ocenić pierwszy etap pracy. Ewentualny klej z folii reklamowej możemy usunąć zmywaczem na gąbce bądź papierze bezpyłowym. Mimo największej staranności folie potrafią się odkleić, w tym celu detale obrysu poprawiamy aerografem.


Ten sam proces powtarzamy na reszcie elementów.

 Po uzyskaniu zamierzonego efektu przystąpiłem do malowania „wnętrza" zbiornika. Lilie to obrobione zdjęcia kwiatów w których malowaniu pomógł ploter tnący.


Po zdjęciu maskowań tło do efektu wody miejscami przyciemniłem kolorem czarnym, tak aby dodać głębię. W każdym malowaniu pamiętajmy że czarny kolor jest bardzo niebezpieczny i należy go używać z umiarkowaniem. Zbyt duża ilość czarnego potrafi popsuć pracę, moją zasadą jest posługiwanie się czarnym w końcowych etapach. Efekt wody to użycie spryskiwacza do szyb oraz koloru białego. Na rozpylone krople wody nałożyłem przy pomocy aerografu minimalną ilość białej bazy House of Kolor pod kątem około 45 st., tak aby uzyskać odpowiedni światłocień w stosunku do reszty.

Całą grafikę przykryłem lakierem bezbarwnym po czym na zmatowionej powierzchni przystąpiłem do najważniejszego etapu - malowania żab. Jako wzór posłużyły zdjęcia. Stosując techniki maskowania dopracowywałem każdy detal. Jest to bardzo czasochłonna operacja, zwłaszcza w przypadku detali mających wymiary w granicach1 mm. Do stworzenia faktury skóry żaby użyłem materiału fizeliny, przez którą malując można uzyskać ciekawe efekty. 

   

Po dokończeniu grafik pozostało dodać odpowiednie cienie. Całość grafiki została zabezpieczona dziewięcioma warstwami lakieru bezbarwnego.

Części zostały założone na „żabi" motocykl. Wypolerowanie oraz polakierowanie kół do całości było już tylko formalnością. Efekt finalny mogłem podziwiać podczas odwiedzin właścicielki w pracowni. Nieschodzący z jej twarzy uśmiech wynagrodził 15 dni mojej pracy.

 

We współpracy z:

 

NAS Analytics TAG

Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    na górę