Caramel Curves, czyli czarnoskóre motocyklistki z Ameryki
Dużo już rzeczy w swoim życiu widziałem, ale czegoś takiego jeszcze nie. Zapoznajcie się ze zjawiskowymi członkiniami damskiego klubu motocyklowego z Nowego Orleanu. Czarnoskóre motocyklistki, które jeżdżą sportowymi motocyklami, malują się i palą gumę.
- Takie rzeczy tylko w Ameryce, panie - chciałoby się rzec. Poznajcie klub motocyklowy Caramel Curves (to ostatnie to chyba od krągłości, bo raczej nie od zakrętów…). Tylko czarnoskóre panie jeżdżą na szybkich motocyklach, chwaląc się, że zużywają 5 tylnych opon miesięcznie, paląc je przy okazji spotkań. Opony kupują specjalne, które w wyniku tarcia wytwarzają RÓŻOWY dym… (- Takie rzeczy tylko w Ameryce, panie).
Panie własne bezpieczeństwo mają w głębokim poważaniu, jeżdżą w szpilkach, leginsach oraz kurteczkach materiałowych - ale za to z wyszytymi emblematami klubu. Jedna z nich ma nawet swoją podobiznę pięknie wymalowaną na szybie swojego motocykla… Deklarują też głośno, że nie tylko palą gumę, ale jeżdżą na kole i trochę stuntują, ale przede wszystkim pod kaskiem mają pełny makijaż i głównie z tego są dumne - bo są kobiece. Jak jedna z nich mówi - Moim największym osiągnięciem w życiu jest to, że jestem motocyklistką. Jestem kobietą, mam motocykl i waginę.
Dobra, dość. Zobaczcie i oceńcie sami!
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeno niez³e pasztety...
Odpowiedz