Marka Buell zaprezentowała kolejny motocykl, a jest nim mroczny i lekki cruiser, który nie tylko surowo wygląda, ale do tego ma mocny silnik. To kolejny motocykl pokazany pod rządami Billa Mervina, który przejął markę Buell pozostawiając jej założyciela w roli konsultanta.

Motocykl Buell Super Cruiser został stworzony przy współpracy z Roland Sands Design. Jak mówi prezes marki Buell, Bill Marvin - maszyna jest utrzymana w klimatach lat 30. ubiegłego stulecia i ma być prawdziwie sportowym cruiserem. Silnik jest tym samym, który zastosowano w innych modelach, a więc mamy V-twin o pojemności 1190 cm3, który ma generować maksymalną moc 172,6 KM przy masie ok. 204 kg. Przedni hamulec tarczowy jest typowy dla marki Buell i tarcza zbliżona rozmiarem do felgi ma średnicę 386 mm. Sparowano ją z ośmiotłoczkowym zaciskiem. Koła mają średnicę 17 cali i pochodzą ze sportowego modelu Hammerhead.

Buell chce wprowadzić motocykl na rynek w 2025 r. Wtedy powinny zadebiutować również modele Baja Dune Racer oraz Supertouring przedstawione podczas ubiegłorocznej edycji Daytona Bike Week. Choć nie grzeszą one wyglądem, to są nieprzyzwoicie mocne jak na swoją kategorię. Na razie nie ma co liczyć, że będą dostępne w Europie, ponieważ silniki nie spełniają normy emisji spalin Euro 5. Na pocieszenie warto wspomnieć, że od 2024 r. ma obowiązywać norma Euro 5+, więc być może Amerykanie szykują się właśnie na tę okazję. Przedsprzedaż Super Cruisera już ruszyła. Ciekawe, ilu znajdzie się chętnych przy tak burzliwej w ostatnich latach przeszłości amerykańskiej marki.