Ścigacz.pl

Amerykanin Colin Edwards po raz drugi w swojej karierze wystartuje jutro z pole position do wyścigu klasy MotoGP.

Do tej pory w tym sezonie zdobywcy pierwszego pola startowego nie udało się dzień później triumfować w wyścigu „królewskiej kategorii", dlatego ze swojej drugiej pozycji, jeszcze bardziej niż „Teksańskie Tornado" z „pole", cieszy się jego zespołowy kolega, Włoch Valentino Rossi.

Siedmiokrotny Mistrz Świata wykręcił najszybszy czas sesji na swoim pierwszym komplecie ogumienia kwalifikacyjnego, na kilkanaście minut przed końcem. Poprawić wynik Włocha zdołali prawie Casey Stoner, John Hopkins i Dani Pedrosa. Wszyscy trzej popełnili jednak niemal identyczny błąd na wejściu z ostatni zakręt toru Donington Park i pole position odebrał Rossiemu dopiero Edwards, na pięćdziesiąt sekund przed końcem kwalifikacji.

Warunki jakie panowały dzisiaj na torze Donington Park zupełnie nie przypominały tych, w jakich zawodnikom klasy MotoGP dane było jeździć podczas wczorajszych treningów.

Zarówno poranna, trzecia sesja treningowa jak i popołudniowa kwalifikacja, odbyły na suchej trasie, umożliwiając motocyklistom przetestowanie ogumienia typu „slick" oraz zestrojenie maszyn przed jutrzejszym wyścigiem. Czy niedzielna Grand Prix okaże się suchym, czy mokrym wyścigiem? Przekonamy się dopiero jutro, tuż przed startem.

„Jestem zadowolony z całego weekendu do tej pory." - komentował Amerykanin. „Wczoraj poprawiliśmy znacznie ustawienia naszego motocykla na mokry tor, a dzisiaj nieźle poszło nam także na suchym. Ten obiekt znany jest z lewego zakrętu z górki - Craner [tu właśnie dziś rano potężny wypadek zaliczył Chris Vermeulen - Mick] - to niemal jedyny lewy łuk na całej trasie dlatego musisz być bardzo pewny siebie gdy go „atakujesz". Na okrążeniu wyjazdowym przed moim drugim kółkiem kwalifikacyjnym mocno rozgrzałem lewą stronę opon i poszedłem na całość. Jeśli chcesz wywalczyć pole position, musisz trochę zaryzykować. Zrobiłem to i opłaciło się. Także moje tempo wyścigowe jest całkiem szybkie i równe więc nie mogę się doczekać wyścigu." - podsumował zawodnik ekipy Fiat Yamaha.

Rossi nie miał dzisiaj równie dużo szczęścia. Włoch zaliczył rano już drugi w ten weekend upadek. Wyjeżdżając z alei serwisowej 28'latek zwyczajnie się „zagapił" i zaliczył przysłowiową „parkingówkę". Siedmiokrotny Mistrz Świata był jednak wyjątkowo szybki podczas sesji kwalifikacyjnej i ostatecznie udało mu się wywalczyć druga pozycję startową.

Pierwszy rząd startowy uzupełni Dani Pedrosa, który wyprzedził dzisiaj swojego zespołowego kolegę z ekipy Repsol Honda, Amerykanina Nicky'ego Haydena. Obrońca tytułu mistrzowskiego otrzymał po Grand Prix Katalonii nowe podwozie do swojej Hondy RC212V i w końcu znów możemy oglądać go w mistrzowskiej formie. „Kentucky Kid" był także najszybszy podczas porannego, trzeciego wolnego treningu.

Wyniki sesji kwalifikacyjnej klasy MotoGP

1. Colin Edwards, Yamaha 1.28.531
2. Valentino Rossi, Yamaha 1.28.677
3. Dani Pedrosa, Honda 1.28.863
4. Nicky Hayden, Honda 1.28.025
5. Casey Stoner, Ducati 1.29.061
6. John Hopkins, Suzuki 1.29.073
7. Carlos Checa, Honda 1.29.281
8. Randy De Puniet, Kawasaki 1.29.415
9. Marco Melandri, Honda 1.29.498
10. Toni Elias, Honda 1.29.711
11. Shinya Nakano, Honda 1.29.718
12. Chris Vermeulen, Suzuki 1.29.793
13. Loris Capirossi, Ducati 1.29.900
14. Alex Hoffman, Ducati 1.29.911
15. Alex Barros, Ducati 1.30.071
16. Sylvain Guintoli, Yamaha 1.30.271
17. Anthony West, Kawasaki 1.30.718
18. Makoto Tamada, Yamaha 1.30.800
19. Kurtis Roberts, KR212V 1.31.543