Czasami bywa tak, że mimo usilnych prób odczytania wskazań kokpitu motocykla nie da się tego zrobić. Bo szyba zaparowała, bo świeci słońce, bo coś zakrywa zegary. A jakby tak mieć możliwość widzenia wszystkiego w kasku? Niewielka brytyjska firma Bike Systems postanowiła coś z tym zrobić i tak oto powstał Bike HUD, system wewnątrz-kaskowego wyświetlania informacji.

W skrócie, jest to specjalny wyświetlacz znajdujący się wewnątrz kasku (nad lewą stroną szczęki), który łączy się z komputerem motocykla i jest w stanie wyświetlać prędkość, obroty, a nawet zapięty bieg czy ikonę kierunkowskazu. Oddajemy głos twórcy tego wynalazku, a do Was mamy pytanie: czy takie rozwiązanie wydaje się Wam potrzebne i przydatne? Czy wolicie jednak konwencjonalne zegary w motocyklu?