Bartosz Zmarzlik po raz 4. Mistrzem ¦wiata. W dramatycznych okoliczno¶ciach w ostatnim wy¶cigu
Bartosz Zmarzlik po raz 4. zostaje najlepszym żużlowcem na świecie. Po kuriozalnej dyskwalifikacji w Vojens i po tytanicznej walce w ostatniej rundzie w Toruniu. Losy tytułu ważyły się do ostatniego wyścigu. Piękniejszego finału kibice nie mogli sobie wymarzyć.
Kto był w tę sobotę w Toruniu, zapamięta ten dzień do końca życia. Wczoraj Bartosz Zmarzlik w ostatnim biegu zawodów zdobył tytuł Mistrza Świata na Żużlu w sezonie 2023. Przed zawodami wiele osób martwiło się, jak 28-letni Polak, trzykrotny mistrz świata, poradzi sobie z nerwami po ostatniej dyskwalifikacji w Vojens. Już tam Bartosz mógł zapewnić sobie tytuł w tym sezonie, ale sędziowie uznali, że złamał on regulamin, jeżdżąc w treningu czasowym z kevlarze bez wszystkich logo oficjalnych sponsorów zawodów. Dla wielu kibiców ta dyskwalifikacja była kuriozalna, bo loga sponsorów w żaden sposób nie wpływają na przebieg rywalizacji między zawodnikami. Jeżeli brak logo był dla organizatorów problemem, to właściwsza wydawała się kara finansowa dla Zmarzlika, z nie wykluczenie z rywalizacji.
Przez decyzję sędziów w Vojens główny rywal Zmarzlika, Fredrik Lindgren, zbliżył się do Polaka na jedynie 6 punktów. Z pewnością takie wyrównywanie szans na tytuł przez niezrozumiałe dla polskich kibiców decyzje sędziów mogło wytrącić Bartka z równowagi i wprowadzić nerwowość w jego jeździe podczas ostatniej rundy. Nic takiego jednak się nie stało. Do zdobycia tytułu Bartkowi wystarczyło dotarcie do finału i dojechanie tam co najmniej na trzecim miejscu. Niesiony wspaniałym dopingiem zgromadzonych w Toruniu kibiców Bartek nie tylko dotarł do finału, ale wygrał w nim, pewnie prowadząc od samego startu. To najlepsze podsumowanie sprawy dyskusyjnej dyskwalifikacji z poprzedniej rundy i ostateczne zamknięcie tego tematu.
Fredrik Lindgren również walczył dzielnie, dojeżdżając na drugim miejscu. Trzecie miejsce w finale zajął Leon Madsen z Danii, a finałową stawkę zamknął drugi Polak, Patryk Dudek.
Uradowany Bartek bardzo dziękował za doping kibicom i podkreślał, że atmosfera, jaka panuje w Toruniu, jest absolutnie wyjątkowa. Mamy więc czwarty tytuł, wywalczony w dramatycznych okolicznościach. To zwycięstwo pokazuje, że Bartosz Zmarzlik jest absolutnie wyjątkowym sportowcem w polskiej historii. Więcej tytułów mistrza świata w historii żużla zgromadzili tylko Szwed Tony Rickardsson i Nowozelandczyk Ivan Mauger (którzy mają na swoim koncie po sześć tytułów) oraz Szwed Ove Fundin (który mistrzem świata zostawał pięć razy).
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze