BMW S1000RR okiem zawodnika
„ Ależ byłem zdziwiony, kiedy ujrzałem w tabeli, że czas najlepszego okrążenia to 1 minuta 42 sekundy - nie mogłem w to uwierzyć"
Podczas treningów organizowanych przez BMW Pawelec w dniach na torze w Poznaniu 20-21 sierpnia miałem możliwość przetestowania nowego motocykla BMW S1000RR. Nie ukrywam, że od dłuższego czasu mam możliwość dosiadania tego wspaniałego motocykla na ulicy, ale jazda po torze wyścigowym to jest to! Dlaczego? Już po pierwszym okrążeniu doszedłem do wniosku, że S1000RR jest stworzony właśnie do tego! Uśmiech nie znikał mi z twarzy przez cały dzień, ale po kolei.
Piątek rano, przyjeżdżam na tor AW Poznań, pogoda już o 9:00 wskazywała, że będzie bardzo gorąco, ale ja raczej gotowałem się nie z powodu lejącego się z nieba żaru, lecz do tego aby jak najszybciej dosiąść tego „konia". Już Andrzej Pawelec podczas poprzedniej rundy WMMP narobił mi apetytu startując na motocyklu Irka Sikory, dlatego moja niecierpliwość sięgnęła zenitu!
Założyłem koce na Racetec'i K3, w które mój Batman był wyposażony. Zastanawiacie się, dlaczego Batman? Otóż kiedy spojrzycie na tylną lampę od góry, wygląda ona identycznie jak cień głowy Batmana z maską. Hehe, nie wierzycie? Sprawdźcie sami, jak tylko będziecie mieli ku temu okazję. Mało tego, włączenie światła pozycyjnego i dodatkowo światła stopu stwarza niesamowitą iluminację. Dobra, nie będę się rozpisywać o tym, jak ten sprzęt wygląda. Ocenicie to sami, tymczasem ja przyjechałem na tor, aby sprawdzić, co ten „gość' faktycznie potrafi.
Przed wyjazdem na nitkę toru próbowałem jeszcze przestawić kierownicę, aby uzyskać pozycję bardziej wyścigową. Niestety seryjne manetki na to nie pozwalają, mówi się trudno.
Zatankowałem sprzęta, zdjąłem koce z kół i jazda!
Wyjeżdżam z depot, pierwszy prawy zakręt („duża patelnia"), S1000RR prowadzi się spokojnie. Odkręcam manetkę na jedynce, drugi bieg do odcięcia - skrzynia i quickshifter działają bez zastrzeżeń. Już wpadam w „sławiniaka" - upssss. Patrzę na wyświetlacz biegów, a tam cyfra „6". Troszkę się zagapiłem. Zapomniałem, że dźwignia zmiany biegów jest tu jak w każdym seryjnym motocyklu - nie odwrócona. Potraktowałem to okrążanie jako zapoznawcze z motocyklem i spokojnie zrobiłem jeszcze kilka okrążeń, aby przyzwyczaić się do ustawień seryjnych.
Przerwa, tankuję kolejne litry paliwa, zdejmuję koce i jazda. Tym razem już biegi mi się nie mylą. Pierwsze okrążenie spokojnie, próbuję wykorzystać każdy bieg ale... Niestety nie daje się. Seryjne przełożenia i bardzo wysokie obroty, jakimi dysponuje ten doskonały „ścigacz" dają tylko możliwość wykorzystania czterech biegów na torze w Poznaniu, czasami pięciu - szkoda. Kolejne okrążenie - ciągle nie mogę wyjść z podziwu, permanentny uśmiech na twarzy z zachwytu, jak ten S1000RR może w pełnym złożeniu jechać w zakręcie. Tak jakby chciał powiedzieć: „puść manetki, sam zacieśnię ten zakręt, wyluzuj, mam wszystko pod kontrolą". Odkręcam gaz. Idzie jak po nitce i nagle czuję, jak uślizguje się tylne koło. Myślę sobie, że już nikt nie będzie maił okazji przetestować tego sprzęta, bo zaraz z prawego zakrętu (w części gokartowej) wylecę na trybuny. Oby tylko się nie połamać. Tylne koło dalej idzie w uślizgu na highside'a, myślę sobie, że ten Racetec K3 zaraz zupełnie straci przyczepność, ale czyżby zadziałała kontrola trakcji? Dokładnie tak! Następne okrążenie, wbijam 3. bieg pod mostkiem. Przekręcam lekko obroty, nie wbijam czwartego biegu bo już mam przed sobą wejście na prostą startową. Odpuszczam lekko manetkę i wchodzę „ na pełnych kotłach". Linia start - meta, 4. bieg, przed tablicą „200 m do zakrętu" wbijam tylko na chwilę piąty bieg. Ostre hamowanie, jestem pod wrażeniem dwutłoczkowych zacisków. Ależ byłem zdumiony, kiedy kontrola trakcji znów pomogła wyjść bez upadku z „dużej patelni", co powtórzyło się kilkukrotnie.
Koniec kolejnego treningu. Zjeżdżam do depot. Od razu moi przyjaciele Anita, Łukasz i Mateusz pytają „No i jak?". Krótko odpowiadam: „No tak, wiecie, jadę ostrożnie, żeby nie skasować „sprzęta". Praktycznie używam tylko czterech biegów, czasem pięciu. Manetki złożone, kolana ślizgają się o zbiornik na hamowaniu i na odkręcaniu. Szkoda, że nie jest przygotowany na tor. Może wtedy wykręciłbym dobre czasy. Ale jedno muszę przyznać - to jak prowadzi się w zakręcie, to mistrzostwo świata". W tym momencie Anita przynosi wyniki z pomiarami czasów z wieży i mówi: „ Skoro masz ustawienia drogowe, to skąd takie dobre czasy?". Ależ byłem zdziwiony, kiedy ujrzałem w tabeli, że czas najlepszego okrążenia to 1 minuta 42 sekundy - nie mogłem w to uwierzyć.
Jeżdżąc po ulicy już od dłuższego czasu twierdziłem, że S1000RR to odzwierciedlenie zwinnej i filigranowej 600-tki, do której włożono silnik od 1000-a. Tor w Poznaniu dokładnie to potwierdza.
Szkoda, że dzień tak szybko się skończył. Treningi też, ale ten dzień uświadomił mi jedno: w sezonie 2010 chcę jeździć na BMW S1000RR! Wyciągnąłem telefon i zadzwoniłem do Irka Sikory, aby lista zawodników Pucharu Markowego BMW na 2010 była uzupełniona o moje nazwisko. Irek dotrzymał słowa - jestem na liście.
Dziękuję BMW Polska za udostępnienie motocykla S1000RR. Pozdrawiam wszystkich czytelników Ścigacz.pl.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzerelacja super, fajnie się czyta, ale szkoda, że pisana przez osobę promującą ten model w polsce, wiec musi być słodko. na szczeście fura broni sie wynikami pawelca i sikory w wmmp
OdpowiedzBardzo fajna relacja z testu, aż mi ciary po plecach poleciały...teraz prosze o przebranie bike-a na tor i wykręcenie 1:38...czekam na relacje
Odpowiedzjestem ZA :-) Valdi, liczymy na Ciebie !!!
OdpowiedzMialem okazję jeździć przygotowanym - nowym "Bladym" po torze w Brnie... Niestety był jakiś problem z modułem i kręcił się tylko do 8tys. ale muszę przyznać, że w zakretach idzie bardzo podobnie......
OdpowiedzCiekaw jestem jak wypadł by z nowym Fireblade:)
Odpowiedzniedawno byl artykul w MCN i na torze w Brnie S1000RR jechal z nowym Firebaldem i BMW zrobil 3sek lepszy czas...
Odpowiedzoto link: http://www.motorcyclenews.com/MCN/News/newsresults/General-news/2009/August/aug1809-new-mcn-aug-19-bmw-s1000rr-humbles-fireblade /
Odpowiedz