Ścigacz.pl

Mistrz Polski Superbike 2009, Andy Meklau na pewno wystartuje w WMMP w sezonie 2010. Manager zespołu Suzuki GRANDys Duo, Jacek Grandys i utytułowany Austriak w miniony weekend uzgodnili wszystkie szczegóły współpracy na kolejny rok.

Ostatni raz Austriak przegrał wyścig zaliczany do WMMP w 2007 roku, chociaż wtedy nawet nie zdawał sobie sprawy, że jest u nas klasyfikowany. Od tamtej pory każdy start kończył się dla niego kompletem punktów, a dzięki czterem zwycięstwom w minionym roku został sensacyjnie Mistrzem Polski Superbike. Jak sam powiedział w wywiadzie dla Ścigacz.pl to był jeden z najważniejszych tytułów w jego długiej karierze i bardzo chciał wrócić do Polski. Jego marzenie się spełniło i w sezonie 2010 zobaczymy go już w pełnym cyklu WMMP. W miniony weekend w Austrii, Andy dogadał ostatnie szczegóły współpracy z zespołem Suzuki GRANDys Duo i powalczy o swój drugi polski tytuł. Ciekawostką jest, że nie będzie to obrona „mistrzowskiego pasa" w klasie Superbike, a nowe wyzwanie w klasie Superstock 1000. Jacek Grandys tak wyjaśnił nam zmianę klasy:

„Andy ma już na koncie tytuł w klasie Superbike, więc tym razem postanowiliśmy zrobić coś innego. Nie ukrywamy, że oprócz tytułu Mistrza Polski w klasie priorytetem jest wygranie klasyfikacji GRANDys Duo FORMULA X-Treme, chcemy w ten sposób udowodnić, że motocyklem seryjnym można wygrywać z mocnymi maszynami Superbike. Zrobiliśmy już to z Gwenem w zeszłym roku i teraz chcemy, żeby powtórzył to Andy. Bardzo się cieszę, że kolejny sezon będziemy mieli w zespole tak znakomitego zawodnika. To ważne dla teamu, ale i dla podnoszenia poziomu WMMP. Andy to wspaniały zawodnik, a swoją wiedzą i doświadczeniem z pewnością wiele pomoże polskim zawodnikom naszego zespołu."

Ścigacz.pl dowiedział się nieoficjalnie, że Meklau dla startów w Polsce zrezygnował z występów w Mistrzostwach Niemiec (propozycje zespołów nie spełniały oczekiwań), oraz ograniczył program startów w Austrii. Wiemy też, że oprócz tytułu w Polsce myśli o dobrych wynikach w Alpe Adria i dlatego we wspólnych rundach może wystartować w dwóch kategoriach, ale będzie to tylko cztery razy w roku.