Ścigacz.pl

W najbliższy weekend na legendarnym torze w holenderskim Assen Andrzej Chmielewski wystartuje w drugiej rundzie motocyklowych Mistrzostw Europy klasy Superstock 600

W pierwszy weekend kwietnia 19'letni Chmielewski po dwuletniej przerwie powrócił do Mistrzostw Eurosport Superstock 600 sięgając po dziewiąte miejsce w Walencji. Trzy tygodnie później dwukrotny Mistrz Polski ponownie wsiądzie na swoją Yamahę, tym razem na słynnym holenderskim torze w Assen.

Na tej trasie Chmielewski ścigał się już w Mistrzostwach Europy Superstock 600 w latach 2005 i 2006, kończąc wyścigi odpowiednio na dziesiątej i ósmej pozycji. Tak jak i wówczas, „Andrew" w ME ściga się w tym roku barwach ekipy Trasimeno, czołowego zespołu w stawce, a jego sponsorem strategicznym, podobnie jak w minionym sezonie, jest portal OtoMoto.pl.

Faworytem do zwycięstwa jest inny reprezentant ekipy Trasimeno, Włoch Danilo Petrucci. Zwycięzca wyścigu w Walencji i lider klasyfikacji generalnej rok temu był tutaj najszybszy podczas kwalifikacji, ale do mety nie dojechał. Dzięki przeprowadzonym niedawno krótkim testom Chmielewski także liczy na udany weekend.

Po serii modyfikacji, w ostatnich latach tor w holenderskim Assen został co prawda skrócony z ponad sześciu, do zaledwie czterech i pół kilometra, ale nadal pozostaje jednym z najbardziej wymagających obiektów na świecie. Figle lubi w tej części Europy płatać także pogoda, a przelotne deszcze nie są w Assen niczym nadzwyczajnym.

W piątek o godzinie 17:30 zawodników ME Superstock 600 czeka pierwszy, trzydziestominutowy trening wolny. Druga czasówka odbędzie się w sobotę o 11:45, a po niej, o 16:55 motocykliści przez pół godziny walczyć będą o pozycje startowe podczas kwalifikacji. Niedzielny wyścig rozpocznie o godzinie 14:30 i będzie liczył 10 okrążeń.

Tradycyjnie w Assen ścigać się będą nie tylko zawodnicy ME Superstock 600, ale także motocykliści mistrzostw świata klas Superbike, Supersport i pucharu Superstock 1000. Polscy fani, którzy zdecydują się wybrać w najbliższy weekend do Holandii, w niedzielę obejrzą więc aż pięć dramatycznych wyścigów.

Andrzej Chmielewski

„Assen to jeden z torów które znam najmniej, ale liczę na to, że szybko nauczę się go podczas treningów wolnych. Będę musiał pojeździć trochę za rywalami i podejrzeć ich linie przejazdów, ale nie martwi mnie to. W Mistrzostwach Europy Superstock 600 startowałem tutaj dwa razy, ale w międzyczasie tor został zmodyfikowany i tak naprawdę po obecnej konfiguracji ścigałem się tutaj tylko raz. Co prawda kilka tygodni temu testowałem tutaj, ale z powodu kapryśnej pogody przejechałem tylko dziewięć kółek. Mimo wszystko nie mogę się już doczekać weekendu. Chciałbym poprawić swoją pozycję z Walencji, ale póki co nie będę jeszcze mówił o żadnych konkretnych pozycjach. Poczekajmy na pierwsze treningi."