Andrzej Chmielewski na Imoli - 15. miejsce i jeden punkt
Finiszując na piętnastej pozycji w klasie Superstock 600, Andrzej Chmielewski zdobył jeden punkt na włoskim torze Imola
Finiszując na piętnastej pozycji, Andrzej Chmielewski zdobył jeden punkt podczas ósmego w tym sezonie wyścigu motocyklowych Mistrzostw Europy klasy Superstock 600 na włoskim torze Imola.
To był wyjątkowo trudny weekend dla zawodników Mistrzostw Europy klasy Superstock 600. Najpierw, z powodu problemów z brakiem przyczepności asfaltu, w piątek odwołany został jeden z zaledwie dwóch treningów wolnych. Następnie, w niedzielę, po raz drugi w tym sezonie, stawka ustawiła się do startu z dwugodzinnym opóźnieniem, spowodowanym przerwaniem wcześniejszego wyścigu mistrzostw świata klasy Supersport.
Andrzej Chmielewski, reprezentujący otoMoto.pl i zespół Trasimeno, do rywalizacji przystępował jednak ze spokojem. Jedyny Polak w stawce doskonale zna bowiem i bardzo lubi włoski tor, dlatego nawet mimo ograniczonego czasu podczas treningów, liczył na udany wyścig.
Kwalifikacje 20-latek zakończył na trzynastej lokacie w stawce dwudziestu siedmiu zawodników. Niestety, przyblokowany w pierwszym zakręcie, Chmielewski tuż po starcie stracił sporo pozycji i choć na drugim kółku był już piętnasty, pechowy początek i tempo czołówki uniemożliwiły mu walkę o wyższe lokaty. Polak mógł jednak jechać spokojnie, bowiem był wyraźnie szybszy od goniących go rywali.
Zdobywając jeden punkt, dwukrotny Mistrz Polski klasy Superstock 600 umocnił się na solidnym, dziesiątym miejscu w klasyfikacji generalnej ME i zredukował stratę do poprzedzającego go Holendra, Joeya Litjensa, do zaledwie dwóch punktów. Do końca tegorocznej rywalizacji pozostały jeszcze dwa wyścigi, z których najbliższy odbędzie się już za tydzień na francuskim torze Magny Cours, gdzie Chmielewski będzie walczył o kolejne punkty i awans w tabeli.
Dramatyczny przebieg miała walka o zwycięstwo na torze Imola, o które zespołowi koledzy Andrzeja, Danilo Petrucci i Marco Bussolotti, rywalizowali z dosiadającymi Hond, Włochem Eddi La Marrą i Brytyjczykiem Gino Rea. Petrucci, lider tabeli, wysunął się na prowadzenie w połowie wyścigu, ale zaatakowany przez La Marrę w ostatniej szykanie, w ułamku sekundy spadł z pierwszego na czwarte miejsce.
La Marra odniósł tym sposobem swoje pierwsze zwycięstwo, zaś na podium dołączyli do niego Rea i Bussolotti. Dopiero szósta pozycja na mecie wicelidera generalki i zwycięzcy dwóch ostatnich wyścigów, Vincenta Lonboisa, oznacza, że Petrucci utrzymał prowadzenie w tabeli, ale od Belga dzieli go w niej tylko jedenaście punktów, co zapowiada wyjątkowo zacięty finisz sezonu.
Andrzej Chmielewski:
„Znam i bardzo lubię tor Imola, dlatego liczyłem na udany wyścig. Do startu zgłosiło się wielu włoskich zawodników, dlatego stawka była silniejsza i liczniejsza niż zwykle, ale trzynasta pozycja w kwalifikacjach dawała szansę na finisz w pierwszej dziesiątce. Dobrze wystartowałem, ale do pierwszego zakrętu dojechałem bardzo blisko wewnętrznej części toru i zostałem przyblokowany przez rywali. Straciłem sporo pozycji, ale większość z nich odrobiłem już na pierwszym okrążeniu. Niestety, odwołanie piątkowego treningu było na rękę dominującym w czołówce włoskim zawodnikom, którzy doskonale znają tor i trudno było ich dogonić, chociaż miałem dobre tempo. Czuję niedosyt, ale kolejny wyścig już za tydzień. Jestem bojowo nastawiony i chcę się zrewanżować na rywalach!"
Powtórki wyścigu ME Superstock 600 na torze Imola obejrzeć będzie można na antenie stacji SportKlub:
Środa, 30. września - 18:30
Sobota, 3. października - 22:00
Więcej informacji o Andrzeju Chmielewskim znaleźć można na jego oficjalnej stronie internetowej . Zapraszamy również do zapoznania się z relacją z wyścigów WSBK na torze Imola.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze