Andrea Dovizioso - w zespole z Valentino Rossim? Nigdy!
Valentino Rossi jest ulubieñcem fanów nie od wczoraj. Zawsze jest u¶miechniêty, przyjazny, z³ego s³owa o nim nie mo¿na powiedzieæ. Koledzy z padoku, oczywi¶cie nie wszyscy, mówi± o nim jednak trochê inaczej, czasem jako o zarozumialcu. Bycie team-partnerem The Doctora zazwyczaj oznacza zej¶cie na drugi plan i albo przyjmie siê t± opcjê z godno¶ci±, ¿artuj±c jak Nicky Hayden, albo wejdzie siê z Rossim na ¶cie¿kê wojenn±, jak Jorge Lorezno w ca³ym sezonie 2010.
Na temat 9-krotnego Mistrza ¦wiata wypowiedzia³ siê te¿ Andrea Dovizioso w wywiadzie do w³oskiego magazynu Max:
„Nigdy nie zaakceptowa³bym partnerstwa w zespole z Valentino Rossim, to by³by czysty masochizm. U jego boku nie ma miejsca dla nikogo, zabiera ci je i to w ca³o¶ci. Je¿eli Rossi stanie siê gotowy podzieliæ siê swoim blaskiem reflektorów, to bêdzie koniec jego dni wy¶cigowych.”
Dovi doda³ jeszcze:
„S± tacy zawodnicy, którzy koñcz± na podium oraz tacy, dooko³a których kr±¿± wszystkie media – ich warto¶æ medialna zazwyczaj nigdy nie odpowiada wynikom sportowym. Simoncelli, Spies, czy Bautista s± ulubieñcami fanów, ale ledwo co znaj± smak zwyciêstwa.”
Andrea Dovizioso zajmuje aktualnie trzeci± pozycjê w generalce, ale coraz mocniej zbli¿a siê do niego nadrabiaj±cy straty po kontuzjach, Dani Pedrosa. Oczywi¶cie nie ujmujemy Doviemu honoru czy umiejêtno¶ci, ale jak na zawodnika, który zazwyczaj unika³ konfliktów, nie by³ zbyt medialny, a w ci±gu niespe³na czterech sezonów w MotoGP wygra³ tylko jeden wy¶cig, to do¶æ mocne s³owa. Czekamy na odpowied¼ wywo³anych do tablicy.
|
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeSpies ledwo zna smak zwyciêstwa, dobre.
OdpowiedzDovizioso dobrze wie ¿e jest po prostu nijaki. I na torze i na padoku. A nijakich ludzi siê nie pamiêta nawet je¿eli bêd± na podium mistrzostw. On jest nudny jak flaki z olejem i tyle. A to ¿e ...
Odpowiedz