Podczas przedostatniej rundy Mistrzostw Świata Superbike Alvaro Bautista przypieczętował tytuł mistrzowski w klasie Superbike, choć nie wygrał żadnego z trzech wyścigów. Bank rozbił Toprak Razgatlioglu.

Toprak Razgatlioglu był najszybszy już w kwalifikacjach Superpole, a pierwszy rząd uzupełnili Jonathan Rea i Andrea Locatelli. Alvaro Bautista znalazł się po środku drugiego rzędu pól startowych. W pierwszym wyścigu ubiegłoroczny zdobywca tytułu mistrzowskiego prowadził od startu do samego końca. Alvaro Bautista musiał walczyć o 2. miejsce z Jonathanem Rea, który stając na najniższym stopniu podium w sobotnim wyścigu został pozbawiony matematycznych nadziei na tytuł. Na mecie Razgatlioglu miał aż 4,324 s przewagi nad Bautistą, a Rea stracił do zawodnika Ducati 7,531 s.

W niedzielnym Superpole Race ponownie na najwyższym stopniu stanął Toprak Razgatlioglu, który walczył o zwycięstwo z Jonathanem Rea. Manewr zapewniający tureckiemu zawodnikowi wygraną przyszedł na 7. okrążeniu w zakręcie numer 10. Razgatlioglu przytrzymał zawodnika Kawasaki za sobą i dojechał do mety jako pierwszy, a różnica pomiędzy nim i Jonathanem Rea wynosiła 0,586 s. Podium uzupełnił Andrea Locatelli, a Alvaro Bautista musiał się zadowolić 4. miejscem. W drugim wyścigu ponownie starła się trójka w składzie Razgatlioglu, Rea i Bautista. Alvaro Bautista zdobył 2. miejsce po dzielnej walce z konkurentami.

Wynik Bautisty - 553 pkt. w klasyfikacji generalnej sprawił, że Ducati ma w tym roku podwójne powody do świętowania. Najpierw Francesco Bagnaia zdobył tytuł mistrzowski w MotoGP, a teraz Bautista sięgnął po najwyższe trofeum w Mistrzostwach Świata Superbike. To pierwszy tytuł Ducati w tej serii wyścigów od 2011 r., kiedy sezon wygrał Carlos Checa.