Akcja "Motocykl" na Podkarpaciu. Policja skontrolowała blisko 400 motocyklistów. Jakie wnioski?
W ostatnią niedzielę policja przeprowadziła akcję "Motocykl". Celem masowych kontroli była weryfikacja stanu technicznego pojazdów oraz sprawdzenie trzeźwości kierowców. Drogówka pilnowała również przestrzenia ograniczeń prędkości, a niezdyscyplinowani kierowcy musieli liczyć się z wysokimi mandatami.
Akcja została przeprowadzona na Podkarpaciu i objęła łącznie prawie czterystu motocyklistów. Policjanci zatrzymali łącznie 53 kierujących, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość. Zanotowali również 12 przypadków niezgodnego z przepisami wyprzedzania i tyle samo motocykli, których stan techniczny budził zastrzeżenia patrolowych.
Kolejnych dziesięciu kierujących silnikowymi jednośladami nie miało uprawnień do kierowania motocyklami. Pozytywnym aspektem kontroli jest fakt, że żaden z blisko 400 zatrzymanych motocyklistów nie był na podwójnym gazie.
Akcja policji wykazała, że znakomita większość motocyklistów jeździ bezpiecznie i zgodnie z przepisami. Policja wskazuje również, że w skali roku do niemal połowy wypadków, w których motocykliści lub pasażerowie jednośladów zostali ranni, nie dochodzi z winy kierujących jednośladami. Głównym grzechem kierowców samochodów jest nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu.
Jeśli przyjrzymy się liczbom wypadków w perspektywie ich częstotliwości w roku, nikogo na pewno nie zdziwi fakt, że największa liczba zdarzeń ma miejsce w miesiącach wiosenno-letnich. Najgorsze pod tym względem są czerwiec, lipiec i sierpień. Standardowo najmniej kolizji motocyklowych odnotowywanych jest w grudniu, styczniu i lutym.
Tegoroczny sezon motocyklowy rozpoczął się późno - pogoda nie dopisywała, właściwie dopiero teraz na drogach widać więcej motocyklistów, ale to oznacza również, że kierujący pojazdami samochodowymi muszą się na nowo "przyzwyczaić" do motocykli. Pamiętajcie o świętej zasadzie ograniczonego zaufania.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze