Ace Café w Londynie zagro¿one zamkniêciem?
Jak donosi brytyjski portal MCN, kultowa londyńska knajpa motocyklowa Ace Café może zostać zamknięta. Wszystko przez niepokornych gości, którzy notorycznie palą gumę, hałasują kręconymi do odcięcia silnikami i jeżdżą na gumie przed kawiarnią i w jej bezpośrednim sąsiedztwie. Takie zachowania dają podstawę do reakcji policji, która może zastosować przepisy nowego prawa (Anti-Social Behaviour Crime and Policing Act 2014) i zamknąć miejsce motocyklowych spotkań…
Właściciel Ace Café Mark Wilsmore przygotował plakaty i broszury wyjaśniają sytuacje i nawołujące do unikania "aspołecznych zachowań". Przeczytać na nich możemy m. in.: "Ace Café London otrzymała pisemne upomnienie policji, że powtarzające się zachowania aspołeczne jej gości na terenie kawiarni oraz w jej pobliżu doprowadzą do jej zamknięcia na mocy nowych uprawnień nadanych przedstawicielom prawa."
"Aspołeczne zachowania obejmują niebezpieczną jazdę, popisy kaskaderskie na drogach publicznych (jazda na jednym kole, stoppie, palenie gum, drift). Przyszłość kawiarni jest w waszych rękach".
W wypowiedzi dla MCN Mark Wilsmore stwierdził: "Nowe prawo jest poważnym zagrożeniem dla Ace Café i innych miejsc spotkań motocyklistów. Policja może je zamknąć bez rozprawy i wyroku sądowego."
Pozostaje trzymać kciuki za przyszłość tego miejsca. Jakby nie patrzeć połowa pracującego tam personelu to Polacy, a w lodówkach cały czas chłodzą się takie trudnki jak Tyskie i Żywiec...
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarze@Przecietny, ale to najczesciej wlasnie Londynscy Polacy sie wydurniajo, Ace Cafe to taka odmiana Londynskiego "pod mosteczkiem". I smoluchy jeszcze tez robia z siebie idiotow.
OdpowiedzCzyli idioci jezdzacy na motocyklu s± nie tylko w Polsce..uffff
Odpowiedz