Samochód ze zintegrowanym skuterem - to nie baśniowy pojazd rodem z Batmana, ale poważny patent, który został złożony przez Forda. Brzmi śmiesznie, ale jest najzupełniej możliwe.

Jednoślad zabudowany w samochodzie mogliśmy oglądać w Mrocznym Rycerzu - jednej z części serii filmów o Batmanie. Superbohater, niczym wąż zrzucający skórę, wynurzał się tam z czeluści batmobilu na batpodzie - czymś, co z grubsza przypominało motocykl.

Dzięki patentowi Forda każdy z nas będzie mógł poczuć się jak Batman, z tym, że zamiast batmobilu będzie Ford, a zamiast batpoda elektryczny skuter. No cóż, nie można mieć wszystkiego.

Pomysł Forda, choć wydaje się absurdalny, z technicznego punktu widzenia jest najzupełniej możliwy. Jeśli opisywany samochód miałby napęd hybrydowy, wystarczyłby mu mały silnik spalinowy zamontowany z tyłu.

Pod maską zrobiłoby się zatem sporo miejsca na niewielki skuter, który po "zaparkowaniu" stałby się integralną częścią samochodu - kanapa byłaby podłokietnikiem, a zegary skutera tworzyłyby tablicę samochodu.

Nie będziemy się jednak upierać, że to dobry pomysł. Trudno nam dostrzec jakiś większy sens w takim rozwiązaniu.