tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 AMA Supercross 2009 - Daytona
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

AMA Supercross 2009 - Daytona

Autor: Dawid Stolicki 2009.03.16, 10:47 Drukuj

Siódmego marca na obiekcie Daytona International Speedway w Daytonie odbyła się czwarta, półmetkowa runda East Lites oraz dziesiąta już runda w klasie Supercross. Po powodzi jaka przeszła nad torem podczas ubiegłorocznej rundy zawodników powitała na miejscu wspaniała pogoda, która towarzyszyła im przez cały weekend. Po zeszłotygodniowych emocjach, jakich dostarczył nam bieg finałowy w Indianapolis z udziałem Jamesa Stewarta i Chada Reeda, w trakcie którego zdarzały się wielokrotnie sytuacje zapierające dech w piersiach, z niecierpliwością czekaliśmy na wydarzenia z Daytony.

Przerwanie magicznej passy Stewarta, oraz dwie finałowe gleby w jego wykonaniu, przejdą zapewne do historii tamtego wyścigu, jednak w ubiegły sobotni wieczór również nie brakowało wielu efektownych i niezwykle bolesnych dla zawodników wywrotek, czy zaciętych walk łokieć w łokieć. O tym już za chwilę. W klasyfikacji generalnej 450. ex aequo na pierwszej pozycji znajdywali się Stewart wraz z Reedem, mając na swoim koncie zgromadzone po 199. punktów. W klasie East Lites jak na razie dominował Christophe Pourcel z przewagą 10. punktów nad drugim Nico Izzim. Co tak na prawdę wydarzyło się w Daytonie, oraz jak potoczyły się losy czołówki znajdziecie poniżej!

NAS Analytics TAG

Klasa Lites

Pierwszy wyścig w klasie Lites rozpoczął się najlepiej dla Kylea Gillsa na Kawasaki KX 250F. Słaby start zaprezentował Nico Izzi, jednak chęć zwycięstwa i wola walki okazały się na tyle ogromne, że mimo odległej pozycji zdołał dobrnąć na drugą pozycję, po czym pod koniec wyścigu udało mu się wyprzedzić zacięcie walczącego o pierwszą pozycję Darryna Durhama. Zawodnik teamu Star Racing/Yamaha musiał zadowolić się drugim miejscem na podium. O trzecią lokatę walczyli niespodziewanie Martin Davalos, oraz sensacja owego biegu, Josh Lichtle. Ostatecznie jednak to Davalos okazał się lepszym, spychając jadącego na Hondzie Lichtle tuż poza podium. Nieprzyjemnie wyglądającą wywrotkę zaliczyli Tyler Wharton i Tyler Medaglia. Mimo wszystko, już po chwili dosiadali swoich motocykli, kontynuując wyścig. Drugi start przebiegał pod dyktando Austina Stroupego. Pewnie zdobywając prowadzenie już na początku wyścigu nie pozwolił sobie odebrać go do momentu przekroczenia linii mety. Zwyciężył, kończąc bieg ku uciesze widzów wspaniałym whipem. Jego teamowy kolega, Christophe Pourcel również nie zachwycił swoim startem, jednak szybka i konsekwentna jazda wyniosła go na wyżyny czołówki, plasując się ostatecznie na drugim miejscu, za Stroupe. W walce o trzecie miejsce bój stoczyli Wil Hahn i Daniel Blair. Lepszy okazał się jednak zawodnik Muscle Milk/MDK/KTM i to on cieszył się z miejsca na podium. W kwalifikacjach ostatniej szansy dominował Branden Jessemen przed Brocem Ticklem i to oni zakwalifikowali się do biegu finałowego.

W finale najlepiej wystartował Matt Lemoine przed Stevenem Clarkeiem i Austinem Stroupe, obejmując początkowo prowadzenie w wyścigu. Jeszcze przed końcem pierwszego okrążenia z trasy wyleciał Austin Stroupe, a wraz z nim na ziemi znaleźli się również Branden Jesseman i Josh Lichtle. Motocykl Stroupego po kilkumetrowym locie nie nadawał się do dalszej jazdy, skutkiem czego niezwykle rozzłoszczony musiał wycofać się z dalszych zmagań. Na drugim okrążeniu na pozycję lidera wysunął się Martin Davalos, natomiast jadący tuż za nim Christophe Pourcel, zepchnął Matta Lemoine na trzecią pozycję. Po raz kolejny słabo wystartował Nico Izzi, który jednak podczas kolejnych pięciu okrążeń zdołał nadrobić straty do rywali awansując z ósmej na czwartą pozycję, wyprzedzając wcześniej Darryna Durhama, który po nieudanym skoku i lądowaniu na przednim kole wywrócił się tracąc kilka cennych sekund. W połowie wyścigu tempo podkręcił Christophe Pourcel z każdym kolejnym okrążeniem nadrabiając po kilka setnych straty do swojego głównego rywala znajdującego się na przedzie. Na cztery kółka przed końcem biegu, Francuz dosiadający Kawasaki objął prowadzenie, pewnie zmierzając do mety po trzecie tegoroczne zwycięstwo. W tym samym czasie swoja szansę wykorzystał Nico Izzi odbierając Mattowi Lemoine pozycję na podium. Na ostatniej prostej zaledwie dwie długości motocykla dzieliły go od drugiego miejsca, jednak Davalos nie popełnił żadnego błędu, dzięki czemu mógł świętować swoją drugą pozycję.

Miejsce Zawodnik Motocykl
1 Christophe Pourcel Kawasaki
2 Martin Davalos KTM
3 Nico Izzi Suzuki
4 Matt Lemoine Yamaha
5 Wil Hahn KTM
6 Matt Goerke Suzuki
7 Darryn Durham Yamaha
8 Broc Tickle Yamaha
9 Blake Wharton Honda
10 Kyle Keylon Honda

Klasyfikacja generalna

Miejsce Zawodnik Motocykl Punkty
1 Christophe Pourcel Kawasaki 97
2 Nico Izzi Suzuki 82
3 Austin Stroupe Kawasaki 59
4 Martin Davalos KTM 56
5 Wil Hahn KTM 52
6 Branden Jessemen Kawasaki 51
7 Matt Lemoine Yamaha 47
8 Blake Wharton Honda 46
9 Steven Clarke Suzuki 40
10 Matt Goerke Suzuki 38

Klasa Supercross

Inauguracyjny wyścig kwalifikacyjny w klasie 450. najlepiej rozpoczął Heath Voss. Jego miejsce, tuż przed ukończeniem pierwszego okrążenia zajął James Stewart, który z niesamowitą gracją przeciskał się pomiędzy kolejnymi, wadzącymi mu na drodze zawodnikami. Narzucone przez niego tempo jazdy nie pozwoliło żadnemu z pozostałych rywali w jakikolwiek sposób mu zagrozić, przez co osamotniony, jako pierwszy i ze sporą przewagą przeskoczył linię mety. Przyblokowany kraksą na starcie Ryan Villopoto, zmuszony był odrabiać straty z początku wyścigu. Na dwa okrążenia przed końcem zdołał wyprzedzić Ryana Sipesa i tym samym znalazł się na trzecim miejscu na którym dotrwał do końca wyścigu. Pomiędzy pierwszym Stewartem, a trzecim Villopoto, znalazł się jeszcze supercrossowy weteran, Kevin Windham.

Prosta startowa w drugim wyścigu należała do Shauna Skinnera, jednak tuż za pierwszym zakrętem jego motocykl w dziwny sposób odmówił posłuszeństwa i wściekły Skinner zmuszony był zakończyć swój wyścig. Pozycję lidera na chwilę objął Troy Adams, jednak już po sekundzie wpadła ona w ręce Josha Hilla. Chwile później na zakręcie Troy wywrócił się za sprawą swojego teamowego kolegi, Matta Boniego, spadając w dół stawki. Na czwartej pozycji, za Jasonem Lawrencem znalazł się Chad Reed na rzecz Broca Heplera, który wywrócił się podczas pokonywania zakrętu. Na drugą pozycję wskoczył Chad Reed, który wcześniej zdołał wyprzedzić Matta Boniego, a następnie rozprawił się z Jasonem Lawrencem. Na ostatnim okrążeniu Reed starał się za wszelką cenę wyprzedzić dogonionego Josha Hilla, czekając na jego najmniejszy błąd. Mimo nacisku ze strony Australijczyka zawodnik Yamahy poradził sobie ze swoim najgroźniejszym przeciwnikiem zwyciężając drugi bieg kwalifikacyjny, przed wspomnianymi wcześniej Reedem i Lawrencem. Davi Millsaps i Ivan Tedesco zdominowali kwalifikacje ostatniej szansy, dzięki czemu zawitali wśród szeregów najlepszej supercrossowej dwudziestki.

Wyścig główny rozpoczął się od nie lada sensacji. Już na pierwszym zakręcie doszło do ogromnej kraksy w której jednym z poszkodowanych był James Stewart. Mimo ogromnego szoku i próby nieumyślnego odebrania motocykla Josha Hilla, odnalazł swoją Yamahe po czym nieco poturbowany, z urwanym daszkiem na kasku, ruszył w pogoń za oddalającą się czołówką z Mikeiem Alessim i Jasonem Lawrencem na czele. Czwarte okrążenie należało do Lawrencea, który objął prowadzenie w wyścigu, zostawiając Alessiego nieco z tyłu. Pechową sytuację Stewarta starał się wykorzystać Chad Reed, powoli zbliżając się do lidera. W ślad za nim podążał Ryan Villopoto, z chwili na chwilę mijając kolejnych rywali. Na piątym okrążeniu Reed okupował piątą pozycję, podczas gdy Stewart w tym czasie ustanawiał w tym czasie kolejny rekord okrążenia, średnio o dwie sekundy lepszy od czasów uzyskiwanych przez pozostałych zawodników. Na półmetku wyścigu pierwszy nadal pozostawał Lawrence przed Reedem i Alessim. Na piątym miejscu znajdywał się Ryan Villopoto, zaś James Stewart był trzynasty. Batalia najpierw o czwarte, a następnie o trzecie miejsce rozegrała się pomiędzy Windhamem, Villopoto i Alessim, który musiał ustąpić miejsca szybszym rywalom, spadając na piątą pozycję na siedem okrążeń przed końcem wyścigu. Niezwykle agresywny styl jazdy prezentował Ryan Villopoto na swoim Kawasaki. Zawodnikowi Monster Energy/Kawasaki po przejechaniu niespełna dwóch okrążeń zgasł motocykl na jednym z zakrętów. Problemy z ponownym uruchomieniem silnika sprawiły, że Ryan ponownie spadł na szóste miejsce. Cztery kółka przed ukończeniem biegu w rolę lidera wcielił się Chad Reed. Australijczyk nie zaprzepaścił tej szansy i utrzymał pierwszą pozycję, po raz drugi z rzędu zwyciężając supercrossowe zmagania, tym razem w Daytonie. Na drugiej pozycji pozostał Jason Lawrence. O miejsce na podium walczyli pomiędzy sobą Davi Millsaps i Mike Alessi. Podczas pokonywania ostatniego okrążenia, na jednym z zakrętów Millsaps zablokował Alessiego na tyle skutecznie, że Mike wywrócił się. Ów manewr przyniósł Daviemu upragnione miejsce na najniższym stopniu podium. Ryan Villopoto pozostał na szóstej pozycji, natomiast tuż za nim wyścig ukończył James Stewart.

Miejsce Zawodnik Motocykl
1 Chad Reed Suzuki
2 Jason Lawrence Yamaha
3 Davi Millsaps Honda
4 Mike Alessi Suzuki
5 Kevin Windham Honda
6 Ryan Villopoto Kawasaki
7 James Stewart Yamaha
8 Andrew Short Honda
9 Ryan Sipes KTM
10 Tommy Hahn Kawasaki

Klasyfikacja generalna

Miejsce Zawodnik Motocykl Punkty
1 Chad Reed Suzuki 224
2 James Stewart Yamaha 213
3 Andrew Short Honda 163
4 Ryan Villopoto Kawasaki 153
5 Ivan Tedesco Honda 140
6 Josh Grant Yamaha 138
7 Davi Millsaps Honda 136
8 Mike Alessi Suzuki 131
9 Kevin Windham Honda 128
10 Tim Ferry Kawasaki 100

Podsumowanie

Za nami kolejna, niezwykle fascynująca runda amerykańskiego supercrossu. Podobnie jak w Indianapolis, również i tym razem nie brakowało emocji. Liczne gleby, głównie wśród czołowych zawodników dodatkowo podgrzewały atmosferę wśród kibiców. Po wspaniałej passie Jamesa Stewarta nastały jego czarne dni. Zarówno na Lucas Oil Stadium jak i w Daytona International Speedway, Amerykaninowi nie wiodło się tak jakby sam tego chciał. Jego niefart z powodzeniem wykorzystuje Chad Reed, dwukrotnie pod rząd zwyciężając i zarazem wysuwając się na prowadzenie w klasyfikacji generalnej mając jedenaście punktów przewagi nad Stewartem. O ogromnym pechu może powiedzieć również Austin Stroupe, który po fatalnym upadku, uszkodził swój motocykl, skutkiem czego wielki finał odbył się praktycznie bez jego obecności. Z trzema zwycięstwami na koncie, pewnie prowadzi w generalce Christophe Pourcel, wyprzedzając Izziego o piętnaście punktów. Kolejna, miejmy nadzieję równie interesująca runda odbędzie się podczas zbliżającego się weekendu, 14. marca w Nowym Orleanie. Na relację z tego wydarzenia już teraz i z tego miejsca zapraszamy wszystkich kibiców amerykańskiego supercrossu do serwisu Ścigacz.pl!

Foty: monsterenergy.com

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjêcia
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    NAS Analytics TAG
    na górê