Ścigacz.pl

Siódma runda Monster Energy AMA Supercrossu pokazała, że w tym sporcie wszystko może zmienić się w każdym momencie. O tym przekonał się, mniej boleśnie, Ken Roczen, który nadal jest liderem tabeli, ale tym razem nie wygrał, a bardziej boleśnie wicelider klasy SX250 East, Cristian Craig, który o mały włos nie pojechałby w finale i stracił szansę na walkę o tytuł.

Przed rundą siódmą, Cooper Webb tracił zaledwie 16 punktów do Kena Roczena, co nie wydaje się dużo, ale Webb doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak działa dynamika serii. Mistrz AMA Supercrossu 2019 tym razem był w stanie pokonać swojego rywala. To wciąż jeszcze nie połowa serii, ale Roczen i Webb jadą tak, że póki co wygląda na to, że w tym sezonie walka będzie dwuosobowa. Tym bardziej, że Eli Tomac miał kolejny zły start i zakończył rundę w Orlando na piątym miejscu, co sprawiło, że aktualnie traci do Roczena w tabeli 29 punktów.

Webb wystartował na czwartym miejscu za Zach'em Osbornem, Justinem Braytonem i Roczenem, którzy jechali na prowadzeniu. Osborne popełnił błąd na whoopsach, który wyprowadził Braytona na czoło. Podczas gdy Roczen zmagał się z Braytonem, Webb rzucił się i wyprzedził ich obu. To pierwszy raz, kiedy Webb prowadził w tym roku przez znaczącą liczbę okrążeń i tym razem nadeszła jego kolej, by radzić sobie z presją wywieraną przez Roczena. Ken trzymał się cały czas blisko, był dużym zagrożeniem, ale Cooper wytrzymał i wygrał. Tym razem to on miał 0,9 sekundy przewagi nad zawodnikiem Hondy.

Bitwa o trzecie miejsce była bardzo zacięta. Osborne wypadł z niej na początku wyścigu i mocno spadł w stawce. Potem pozbierał się i jechał po swoich liniach, co mu pomogło przeć do przodu. W międzyczasie Justin Barcia jechał bardzo dobrze na początku wyścigu, utrzymując trzecie miejsce i przez chwilę wywierając silną presję na Roczenie. Potem Barcia omal nie upadł na whoopsach, ale spektakularnie się wybronił. Przedzierający się do przodu stawki Osborne wyprzedził go i nie dał się wyprzedzić ponownie. Barcia zajął czwarte miejsce, a Tomac zaczynający wyścig z jedenastego miejsca ukończył na piątym miejscu. Trzecie miejsce było pierwszym podium Osborne'a w tym sezonie.

Walka tuż za pierwszą piątką była bardzo zaciekła. Aaron Plessinger po raz kolejny zaliczył solidny finisz na szóstym miejscu, a Marvin Musquin zaliczył kolejny fatalny start, zajmując ostatecznie siódme miejsce. Musquin musiał mocno walczyć, aby wyprzedzić Jasona Andersona, który jechał lepiej w Orlando, niż w jakimkolwiek wyścigu od startu sezonu, ale i tak ukończył na ósmym miejscu za Musquinem. Malcolm Stewart był dziewiąty, a Adam Cianciarulo dziesiąty. Brayton skończył na 11. miejscu po tym jak na początku prowadził. Dean Wilson wrócił po złamaniu palca i ukończył na 12. pozycji. Również Shane McElrath wrócił na tor po raz pierwszy w 2021 roku i podczas kwalifikacji wyglądał na bardzo szybkiego, ale stracił moc na ostatnich okrążeniach finału i ukończył jako 17.

Wyniki klasy SX450

1. Cooper Webb
2. Ken Roczen
3. Zach Osborne
4. Justin Barcia
5. Eli Tomac
6. Aaron Plessinger
7. Marvin Musquin
8. Jason Anderson
9. Malcolm Stewart
10. Adam Cianciarulo
11. Justin Brayton
12. Dean Wilson
13. Joey Savatgy
14. Benny Bloss
15. Vince Friese
16. Martin Davalos
17. Shane McElrath
18. Justin Bogle
19. Kyle Chisholm
20. Justin Starling
21. Fredrik Noren
22. Dylan Ferrandis

Klasyfikacja generalna klasy SX450 (po 7 rundach)

1. Ken Roczen 161
2. Cooper Webb 148
3. Eli Tomac 132
4. Adam Cianciarulo 118
5. Justin Barcia 115
6. Marvin Musquin 110
7. Malcolm Stewart 109
8. Zach Osborne 108
9. Aaron Plessinger 99
10. Dylan Ferrandis 97
11. Justin Brayton 86
12. Jason Anderson 82
13. Joey Savatgy 77
14. Broc Tickle 52
15. Dean Wilson    46
16. Martin Davalos 44
17. Vince Friese 42
18. Kyle Chisholm 39
19. Benny Bloss 36
20. Justin Bogle 29
21. Brandon Hartranft 19
22. Carlen Gardner 12
23. Chase Sexton 10
24. Alex Ray 9
25. Adam Enticknap 7
26. Shane McElrath 6
27. Cade Clason 4
28. Austin Politelli 3
29. Justin Starling 3
30. Fredrik Noren 2

W klasie SX250 East widzieliśmy mocny powrót Jetta Lawrence'a. 17-letni Australijczyk wygrał drugi wyścig sezonu, ale w następnych kilku przerabiał różnego rodzaju dramaty, od okropnych startów po wypadki i kontuzję barku. W Orlando zaliczył bardzo dobry start i jechał wystarczająco szybko, aby powstrzymać ataki lidera serii, Colta Nicholsa, do końca.

Nichols na początku wyścigu mocno gonił Lawrence'a, ale następnie prawie rozbił się na potrójnym skoku. Pozbierał się i zaczął ponownie go gonić, ale nie był jednak w stanie wyprzedzić Lawrence'a, chociaż dublowani zawodnicy i błędy sprawiły, że Nichols był blisko na ostatnim okrążeniu.

Nichols dodał kilka punktów do swojego rezultatu w tabeli, zwiększając przewagę nad swoim kolegą z zespołu Christianem Craigiem. Craig o mały włos wypadłby z wyścigu o tytuł mistrzowski całkowicie. Podczas kwalifikacji, w których prowadził, zaliczył poważny upadek i doznał urazu ręki. Christian musiał walczyć o awans do finału w LCQ. Szcześliwie dla niego wygrał i mógł wystartować w wyścigu głównym, gdzie po stonowanej jeździe udało mu się zająć trzecie miejsce.

Wyniki klasy SX250 East

1. Jett Lawrence
2. Colt Nichols
3. Christian Craig
4. Jo Shimoda
5. Mitchell Oldenburg
6. Joshua Varize
7. Kevin Moranz
8. Josh Osby
9. Hunter Schlosser
10. Logan Karnow
11. Devin Simonson
12. Luke Neese
13. Lane Shaw
14. Thomas Do
15. Alexander Nagy
16. Grant Harlan
17. Scott Meshey
18. Wilson Fleming
19. Maxwell Sanford
20. Lorenzo Camporese
21. Hunter Sayles
22. Jeremy Hand

Klasyfikacja generalna klasy SX250 East (po 7 rundach)

1. Colt Nichols 166
2. Christian Craig 158
3. Jo Shimoda 138
4. Jett Lawrence 128
5. Josh Osby 103
6. Michael Mosiman 97
7. Mitchell Oldenburg 91
8. Joshua Varize 81
9. Thomas Do 74
10. Grant Harlan 71
11. Kevin Moranz 70
12. Logan Karnow 61
13. Jeremy Hand 59
14. John Short 55
15. Hunter Sayles 46
16. Max Vohland    46
17. Luke Neese 44
18. Austin Forkner 40
19. Devin Simonson 39
20. Wilson Fleming 35
21. Lane Shaw 33
22. R.J. Hampshire 32
23. Hunter Schlosser 30
24. Lorenzo Camporese 19
25. TJ Albright 14
26. Devin Harriman 14
27. Vincent Luhovey 13
28. Max Miller 11
29. Scott Meshey 11
30. Maxwell Sanford 10
31. Curren Thurman 10
32. Robert Piazza 8
33. Alexander Nagy 8
34. Dylan Woodcock 5

Zdjęcia: AMA Supercross