AMA Extreme Enduro: Hart wygrywa Bad Medicine Extreme
Walka o dominację w mistrzostwach AMA Extreme Enduro 2021 powoli dobiega końca. W przedostatniej rundzie - Bad Medicine Extreme wszystko poszło po myśli Trystana Harta, natomiast świetna jazda połączona ze złymi decyzjami okazały się kosztowne dla Cody'ego Webba.
Trystan Hart z FMF KTM i Cody Webb z FactoryONE Sherco idą łeb w łeb w tegorocznej serii. Przed Bad Medicine Extreme dzieliły ich tylko cztery punkty, a nadal pozostaje im jedna runda do odliczenia. W miniony weekend widzieliśmy mieszany występ Webba oraz wygraną Harta, co może mieć kluczowe znaczenie w walce o tytuł.
W sobotę zawodnicy ukończyli dwa wyścigi, aby ustalić kolejność startów w wyścigu głównym. Pierwszy wyścig był krótką sześciomilową pętlą, którą Webb wygrał z przewagą 13 sekund przed Ryderem Leblondem, który z kolei finiszował 42 sekundy przed Hartem. Keith Curtis zajął czwarte miejsce przed Taylorem Robertem.
Tuż po starcie drugiego wyścigu kwalifikacyjnego zaczął padać deszcz i całkowicie zmienił warunki na trasie. Śliska glina stała się bardzo zdradziecka, co sprawiło, że drugi wyścig był wojną o przetrwanie. Warunki w tym wyścigu były tak trudne, że tylko 16 zawodników było w stanie pokonać 10-milowe okrążenie. Dwóm kolejnym udało się dotrzeć do drugiego punktu kontrolnego.
Webb ponownie odniósł zwycięstwo, Hart ze stratą 1 minuty i 7 sekund uplasował się na drugiej pozycji, a Jordan Ashburn, Taylor Robert i Ryder Leblond uzupełnili pierwszą piątkę.
Jak opisał to zespół Sherco USA, warunki w niedzielnym wyścigu głównym były "przyjemne dla świni", co jest dość uprzejmym stwierdzeniem wyjaśniającym, że pogoda zmieniła warunki z trudnych do prawie niemożliwych.
Dla Webba wyścig niemal się skończył w pierwszym zakręcie, a wypadek odesłał go na ostatnie miejsce. Hart tymczasem wykorzystał swoją szansę i na pierwszy punkt kontrolny dojechał z pięciominutową przewagą nad Webbem. Cody jednak sukcesywnie odrabiał straty. Wdarł się do czołówki i objął prowadzenie, zanim zawodnicy przejechali przez trzeci punkt kontrolny.
Webb odrobił straty na trudnym, skalnym odcinku zwanym Brett's Diner, by potem zaprzepaścić całą pracę na śliskim podjeździe, gdzie stracił ponad pięć minut przed czwartym punktem kontrolnym, co pozwoliło Hartowi objąć prowadzenie.
Hart pewnie prowadził od drugiego okrążenia i po prostu trzymał gaz, podczas gdy inni mieli problemy z utrzymaniem rytmu i tempa. Na mecie, po czterech godzinach brutalnego ścigania, Trystan miał ponad 13 minut przewagi i odniósł imponujące zwycięstwo.
Pomimo starań, aby zniwelować stratę, ból spowodowany kontuzją pleców i skurcze w ostatnich etapach wyścigu oznaczały, że Cody musiał zadowolić się drugim miejscem. Jak sam przyznał, podjął kilka złych decyzji, które sporo go kosztowały.
Ryder Leblond dojechał na trzecim miejscu, dziewięć i pół minuty po Webbie, a Jordan Ashburn był czwartym i ostatnim zawodnikiem, który ukończył pięć okrążeń.
Ostatnia runda serii AMA Extreme Enduro to Battle of the Goats w Brushy Mountain Motorsport Park w Taylorsville, która odbędzie się w dniach 6-7 sierpnia.
Tam poznamy tegorocznego mistrza ekstremalnego enduro. W chwili obecnej Trystan Hart ma przewagę po dwóch zwycięstwach z rzędu. Prowadzi także w klasyfikacji dywizji wchodniej. Nic nie jest jednak jeszcze przesądzone. Dopóki rywalizacja trwa, wszystko może się zdarzyć.
Wyniki Bad Medicine Extreme
1. Trystan Hart
2. Cody Webb
3. Ryder LeBlond
4. Jordan Ashburn
5. Colton Haaker
6. Quinn Wentzel
7. Taylor Robert
8. Keith Curtis
9. Daniel Lewis
10. Will Riordan
Klasyfikacja generalna AMA Extreme Enduro (po 9 rundach)
1. Trystan Hart 250
2. Cody Webb 241
3. Colton Haaker 169
4. Taylor Robert 150
5. Ryder Leblond 141
6. Will Riordan 101
7. Cooper Abbott 72
8. Branden Petrie 70
9. Max Gerston 67
10. Quinn Wentzel 63
Zdjęcia: MJSMotophotos
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze