Więzienie w zawieszeniu, zabranie prawa jazdy, skierowanie na kurs doszkalający - takie konsekwencja jazdy na gumie poniósł 52-latek z Wielkiej Brytanii.

Policjanci z Berinsfield w Wielkiej Brytanii zostali wyprzedzeni przez kierowcę Suzuki GSX-R1000 jadącego na gumie. Ponieważ jechał bardzo szybko i ryzykownie, nie zdołali go złapać, ale wieczorem tego samego dnia inny patrol zauważył motocyklistę i zatrzymał go.

Choć policjanci spodziewali się młokosa, okazało się, że sprawcą jest 52-latek. Za popełnione wykroczenia - między innymi niebezpieczną jazdę i przekroczenie prędkości sąd skazał motocyklistę na dziewięć miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok, odebranie prawa jazdy na rok, skierowanie na kurs sprawdzający kwalifikacje oraz karę grzywny w wysokości 200 funtów.