Tuż przed targami EICMA Yamaha zaczęła odkrywać kolejne karty. Po aktualizacji MT-125 i MT-07 przyszedł czas na małą rewolucję w modelu XMAX 300. Producent odświeżył swój maksi skuter nie tylko wizualnie, ale także technologicznie, choć zdecydowano się pozostawić dotychczasowy silnik.

W kwestii wyglądu producent zmienił tylną lampę LED, która teraz wraz z kierunkowskazami tworzy kształt litery "X". Przednie kierunkowskazy zamontowano nieco wyżej, żeby były lepiej widoczne dla pozostałych użytkowników ruchu drogowego. Zmianie uległa też kanapa, która w zamyśle ma być wygodniejsza i ułatwić sięgnięcie stopami do podłoża podczas postoju. Zmiany objęły też istotne drobiazgi - na przykład mocowania szyby przeprojektowano tak, by łatwiej ustawiać jej wysokość. Ramiona lusterek wykonano z aluminium.

Nowością jest wyświetlacz TFT o przekątnej 4,3", który pozwala na połączenie skutera ze smartfonem. W wersji Tech Max dodano wyświetlacz LCD o przekątnej 3,2" i obsługę nawigacji Garmin z aplikacją Garmin StreetCross. Nawigacja nie tylko doprowadzi was do celu, ale także poinformuje o sytuacji w ruchu drogowym oraz prognozie pogody dla miejsca docelowego, a nawet ostrzeże o ostrych zakrętach. Podczas jazdy można przybliżać i oddalać mapę używając przycisków na kierownicy.

Silnik pozostawiono bez zmian, a więc mamy pojemność 292 cm3, maksymalną moc 27 KM i maksymalny moment obrotowy 29 Nm. Producent deklaruje spalanie na poziomie 3 litrów benzyny na 100 kilometrów. Skuter porusza się na kołach o średnicy 15 cali z przodu i 14 cali z tyłu, co jest kompromisem pomiędzy komfortem jazdy po nierównościach i precyzją prowadzenia.