18-latek palił gumę. Świętował zakończenie sezonu motocyklowego. Nie zauważył radiowozu
Dla niektórych motocyklistów sezon nigdy się nie kończy, ale większość wielbicieli dwóch kół woli odstawić swoje pojazdy na zimowy odpoczynek. Termin wyznacza pogoda, data ostatniego zlotu lub inne okoliczności. W tej trzeciej, najszerszej kategorii, możemy chyba umieścić przypadek z Białej Podlaskiej.
Kilka dni temu patrol policji przejeżdżający ulicą Jana III Sobieskiego w Białej Podlaskiej, dostrzegł motocyklistę, który na chodniku "palił gumę". Kłęby siwego dymu i charakterystyczny swąd roznosiły się po całej okolicy. Mundurowi podjechali i zatrzymali się obok motocyklisty, który uparcie żyłował silnik jednośladu i maltretował jego tylną oponę.
Jak się okazało, 18-letni mieszkaniec gminy Zalesie świętował w ten nietypowy sposób zakończenie sezonu motocyklowego, natomiast na podjeżdżający radiowóz nie zareagował, bo go nie zauważył. Brak spostrzegawczości okazał się dość kosztowny. Policjanci ukarali motocyklistę mandatem w wysokości tysiąca złotych oraz 15 punktami karnymi.
Mundurowi zbadali także stan motocykla, szczególnie jego… ogumienie, co skończyło się odebraniem dowodu rejestracyjnego pojazdu. Bez wątpienia tegoroczne zakończenie sezonu motocyklowego będzie dla 18-latka z Zalesia wyjątkowe.
Oczywiście kara finansowa i punktowa okazała się dotkliwa, ale akurat "palenie gumy" oraz inne wyczyny są w Polsce traktowane dość pobłażliwie. Na przykład w Austrii wprowadzono niedawno nowe prawo, które pozwala policjantom znacznie surowiej karać takie rzeczy jak jazda na tylnym kole, stoppie, kręcenie bączków, palenie gumy i inne tego typu zachowania.
Kary zaczynają się od 300 euro i mogą sięgnąć nawet 10 tys. euro. Na dodatek, jeżeli policjant uzna, że dana osoba może powtórzyć wykroczenie, ma prawo zarekwirować motocykl na czas do 72 godzin.
Osobiście jakoś nigdy nie czułem radości, że ulica na dystansie kilkuset metrów spowita jest śmierdząco-duszącym, czarno-siwym dymem, a droga "wymalowana" spaloną gumą opony. Za to zawsze cierpiałem wraz z wyjącym potępieńczo silnikiem żyłowanej maszyny. Ale, jak wytłumaczył mi to raz pewien stary, motocyklowy wiarus: "To się ma, albo się tego nie ma".
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeDzieciak w 50-tysięcznej mieścinie spalił gumę i dostał mandat. Nie nachlał się, nie zderzył się z nikim, nie uciekał, nie rozjechał babci na pasach, miał legalne kwity i nawet nie jest celebrytą....
OdpowiedzDzisiaj ten nieszkodliwy dzieciak spalił gumę, a jutro będzie latał na jednym kole i może jednak jakąś babcie na pasach potrąci. Też mam takiego nieszkodliwego dzieciaka na ulicy który nie potrafi tą ulicą przejechać normalnie tylko musi żyłować swój skuter i cisnąć na jednym kole przejeżdżając tak przez trzy przejścia dla pieszych. Chcą szaleć niech jadą za miasto na jakiś opuszczony parking i tam niech robią co chcą bo ryzyko że zrobią komuś krzywdę jest minimalne. We wspólnej przestrzeni jak droga w mieście czy chodnik niech się stosują do przepisów i mają na uwadze, że od niewinnego palenia laczka do wypadku wcale nie jest daleko co na nie jednym filmiku na YT można zobaczyć. Dobrze że o tym piszą bo może nie jednemu się jakaś lampka zapali jak go najdzie ochota na "niewinne" wygłupy w środku miasta....
OdpowiedzA jak t jest z redaktorami portali motocyklowych? Przeciez widywalo sie juz zdjecia i filmiki redaktorow jezdzacych (o zgrozo) na jednym kole po drodze publicznej. Mysle, ze sami sie nie podpiedrdola na policje, ale moze Ty Wiechu im zrobisz przysluge? Oczywiscie dla ich wlasnego dobra i celem ratowania niewinnych wirtualnych ofiar z przyszlosci. A autor niniejszego artykulu to naglosni. Ku przestrodze!
Odpowiedzu mnie na osiedlu też był taki jeden ok. 20 pare lat i skończyło się tym, że wariując nie zauważył za górką bawiących się dzieci na które wyskoczył samochodem z górki. niestety jedna dziewczynka tego nie przeżyła, a gościu ma już skończone życie
Odpowiedzdzisiaj wypisujesz głupoty w internecie a jutro wyjdziesz i będziesz strzelał do ludzi bo nie spodoba ci się to co robią, takie tłumaczenie jest co najmniej bez sensu. Proponuje wyciągnąć kija z dupy, większe prawdopodobieństwo że na pasach babę potrąci stary dziad który drogę ledwo co widzi, niż gówniarz który sobie postanowił kapcia spalić
OdpowiedzA ja proponuje przestac myslec jak nastolatek, zmadrzec i doroslec do tego, aby zrozumiec jak bardzo byles w bledzie odpisujac w ten sposob.
OdpowiedzJa z kolei proponuje przestać myśleć jak tylko dorosły a zacząć jak nestor. Znam przypadek człowieka, który za młodu uprawiał sport a kilka lat później potrącił kobietę na pasach. Dlatego trzeba zakazać sportu. Z resztą zakażmy wszystkiego. Będzie najbezpieczniej.
Odpowiedz