Pierwsze spotkanie w Częstochowie zakończone. Gospodarze pewnie poradzili sobie z osłabionym Rzeszowem. Jedynym zawodnikiem, który bronił honoru gości był Nicki Pedersen. Zapraszamy Państwa do relacji z dzisiejszego meczu.

Przed spotkaniem prezydent Częstochowy - Tadeusz Wrona oficjalnie otworzył sezon 2007 w Częstochowie. Na pierwszy mecz ligowy , przybyło bardzo wielu kibiców. Na dziesięć minut przed rozpoczęciem spotkania przed kasami stadionu ustawiały się tłumy kibiców. Sytuacja ta pokazała, jak wszyscy sympatycy czarnego sportu w Częstochowie, oczekiwali na pierwsze zmagania ligowe.

Pierwszy bieg w nowej drużynie.

Zaczęło się tradycyjnie od biegu juniorskiego. W nim, pierwszy raz w barwach Włókniarza pojechał Edward Kennett. Anglik już w swoim pierwszym starcie zebrał sporą porcję braw, ponieważ po bardzo dobrze rozegranym pierwszym łuku poczekał na Mateusza Szczepaniaka. Po bardzo ładnej parowej jeździe, juniorzy Złomreksu Włókniarza przywieźli pierwsze, i jak się okazało nie jedyne, podwójne zwycięstwo. Kibice, po tak długim rozstaniu z żużlem jeszcze długo po zakończeniu biegu oklaskiwali zawodników. Swój pierwszy oficjalny bieg w barwach Włókniarza, zaliczył również Antonio Linbaeck. Szwed, w swoim pierwszym starcie wjechał w taśmę. W kolejnych biegach jednak, zrehabilitował się kibicom, i zdobył sześć punktów.

Nie było na niego mocnych.

Już pierwszy start pokazał, jak szybki w dniu dzisiejszym jest Nicki Pedersen. W drugim biegu w pokonanym polu zostawił Sebastiana Ułamka, oraz Lee Richardsona. Duńczyk, za swoimi plecami w biegu ósmym przywiózł samego Grega Hancocka. Mimo, iż Amerykanin przez dłuższą część biegu jechał przed Pedersenem, to ostatecznie po bardzo ładnej akcji Duńczyk pokonał Hancocka. W biegu ósmym goście, skorzystali z nowego punktu regulaminu. W miejsce Mateusza Szostka jako joker, pojechał Nicki Pedersen. Już po starcie stało się to, czego spodziewali się kibice z Częstochowy. Duńczyk pewnie zdobył prowadzenie, którego nie oddał już do samej mety. Jak się później okazało, w swoich dwóch kolejnych biegach, Pedersen nie dawał szans zawodnikom Złomreksu Włókniarza Częstochowa. Pedersen w pojedynkę zdobył dla Rzeszowa dwadzieścia jeden punktów, przy trzydziestu pięciu punktach całego zespołu.

Jazda parą to klucz do wygranej - czyli piękny pokaz Hancocka

Każdy kibic żużla wie, iż jazda parą w biegu jest bardzo ważna. W dniu dzisiejszym Greg Hancock, zafundował wszystkim kibicom taką właśnie jazdę. W biegu szóstym za Mateusza Szczepaniaka, pojechał Edward Kennett. Po bardzo dobrym starcie na przedzie stawki znalazł się Greg Hancock, który momentalnie obrócił się w poszukiwaniu swojego kolegi. Już po chwili zawodnicy Włókniarza na torze tworzyli piękną parę. Przez cały czas trwania biegu tuż za plecami "lwów", szalał Rafał Dobrucki, który w tym biegu jechał jako rezerwa taktyczna. Pomimo wielu prób, Rzeszowianin nie zdołał przejść pary, którą dzielnie dowodził Greg Hancock. Nic więc dziwnego, iż po zakończonym biegu Amerykanin zebrał sporą porcję braw.

Ułamek, Richardson, Drabik - silna trójka

Wynik ekipy z Częstochowy, nie byłby tak okazały, gdyby nie wyżej wymieniona trójka zawodników. Para, jaką w poprzednim sezonie tworzyli Richardson oraz Ułamek, również w dniu dzisiejszym dała o sobie znać rywalom. Prowadzący parę Ułamek, ostatecznie zdobył jedenaście punktów, natomiast Richardson - osiem. Aspirację do pierwszego składu pokazał Sławomir Drabik. Ulubieniec publiczności z Częstochowy, w dwóch biegach linię mety mijał na pierwszym miejscu. Taka forma Drabika powodowała, iż pomimo zimnego dnia, na stadionie panowała fantastyczna atmosfera.

Z optymizmem w przyszłość.

Dzisiejszy mecz z osłabionym Rzeszowem pokazał, iż nowy zespół Złomreksu Włókniarza stać na skuteczną jazdę. Nowe nabytki w postaci Linbaecka oraz Kennetta spisały się bardzo dobrze. Wysoką formę udowodnił Greg Hancock z Sebastianem Ułamkiem. Jazda Drabika była taka, jakiej wszyscy oczekują. Nie pozostaje więc nic innego, jak z optymizmem patrzeć w przyszłość, a do Bydgoszczy jechać po wygraną.

Złomrex Włókniarz Częstochowa - Marma Polskie Folie Rzeszów 58:35

Włókniarz Częstochowa

9. Sebastian Ułamek 11+1 (2,3,2,3,1*)

10. Lee Richardson 8+2 (1*,2*,0,2*,3)

11. Sławomir Drabik 8+1 (3,0,3,2)

12. Antonio Lindback 6+2 (t,2,2*,2*)

13. Greg Hancock 13 (3,3,2,3,2)

14. Mateusz Szczepaniak 5+1 (3,1,0,1*)

15. Edward Kennett 7+3 (2*,1,2*,2*)

Marma Stal Rzeszów

1. Nicki Pedersen 21 (3,3,3,6,3,3)

2. Paweł Miesiąc 4 (0,1,1,1,0,1)

3. Maciej Kuciapa 6 (2,1,1,1,1,0)

4. Mateusz Szostek Ns.

5. Rafał Dobrucki 3 (2,0,1,-,-)

6. Andreas Messing 0 (w/2m,0,0,0,0)

7. Marcin Leś 1 (1,0,0,0)

Bieg po biegu:

1. Szczepaniak, Kennett, Leś, Messing (w/2) 5-1

2. Pedersen, Ułamek, Richardson, Miesiąc 3-3 (8-4)

3. Drabik, Kuciapa, Kennett, Leś, Lindbaeck(t/-) 3-3 (12-6)

4. Hancock, Dobrucki, Szczepaniak, Messing 4-2 (16-8)

5. Pedersen, Lindback, Miesiąc, Drabik 2-4 (18-12)

6. Hancock, Kennett, Kuciapa, Dobrucki 5-1 (23-13)

7. Ułamek, Richardson, Dobrucki, Messing 5-1 (28-14)

8. Pedersen, Hancock, Miesiąc, Szczepaniak 2-4 (30-18)

9. Pedersen, Ułamek, Kuciapa, Richardson 2-7 (32-25)

10. Drabik, Lindback, Miesiąc, Messing 5-1 (37-26)

11. Hancock, Richardson, Kuciapa, Miesiąc 5-1 (42-27)

12. Pedersen, Drabik, Szczepaniak, Messing 3-3( 45-30)

13. Ułamek, Lindback, Kuciapa, Leś 5-1 (50-31)

14. Richardson (C), Kennett (A), Miesiąc (B), Leś (D) 5-1 (55-32)

15. Pedersen (A), Hancock (D), Ułamek (B), Kuciapa (C) 3-3 (58-35)