"Twardy" weekend Ducati
Szef teamu Ducati, Claudio Domenicali przyznał, iż cały jego zespół czeka dużo pracy, aby być zdolnym do walki o zwycięstwa w tegorocznym sezonie klasy MotoGP 2005. Stwierdził tak po doświadczeniach, jakie odnieśli Loris Capirossi oraz Carlos Checa w czasie trzech trudnych dni przedsezonowych testów w Katalonii.
„Były to trzy ciężkie dni, w trakcie których testowaliśmy wiele nowych części oraz opon. Nie ułatwiły nam tego dwa wypadki, które pozostawiły nam tylko jednego z naszych kierowców na ostatni, najważniejszy dzień testów.”- żalił się Claudio.
„Mimo ciężkiego weekendu pozostaliśmy pewni naszych motocykli i opon, ponieważ obaj kierowcy potwierdzili, iż pasuje im taka kombinacja”- dodał Domenicali. „Wiemy, że są tory zarówno sprzyjające, jak i niesprzyjające naszym maszynom i jesteśmy gotowi wciąż pracować, aby poprawiać nasze rozwiązania.”
Włoski motocyklista, Loris Capirossi, który wygrał nagrodę w postaci samochodu marki BMW, wykręcając najlepszy czas podczas oficjalnych testów MotoGP w 2003 roku na torze Katalonia, tuż po sesji był szczęśliwszy niż jego szef, mówiąc, że miał ogromną satysfakcję po zdobytych informacjach w czasie testów, pomimo sobotniej wywrotki.
„Całość testów była bardzo pożyteczna, ale nie było możliwości wykonania wszystkich zaplanowanych zadań. Motocykl jest bardzo dobry, opony również są dobre na niektórych torach, ale na pozostałych niestety nie. Trochę się z nimi zmagaliśmy, ale konsultowaliśmy się bardzo dokładnie z Bridgestone’em, aby polepszyć ich wykonanie jak najszybciej.” - powiedział Loris.
„Testy w Jerez będą bardzo ważne oraz wyjątkowe, ponieważ na tym torze odbędzie się pierwszy wyścig w tym sezonie, mamy zatem nadzieję, iż pójdą one równie dobrze, jak ostatnie, które właśnie tam przeprowadzaliśmy w listopadzie. Były one pierwszymi z oponami Brideston’a.” –skomentował na koniec Capirossi.
Źródło – www.eurosport.com
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze