Nowe prawo jazdy - fatalne wyniki pierwszych testów
Jak zapewne większość z was wie, od soboty 19 stycznia obowiązują nowe przepisy dotyczące prawa jazdy. W przypadku samochodów, w części praktycznej zmienia się niewiele, w przypadku motocykli zmiany są dość znaczące, jednak nas w chwili obecnej interesują testy egzaminacyjne. Otóż nie ma już puli 500 pytań, które są wcześniej znane i które można wykuć na pamięć. Teraz pytań jest 3000, na odpowiedź jest znacznie mniej czasu, a pytania są wcześniej nieznane.
Jak donoszą media, wyniki pierwszej tury nowych egzaminów teoretycznych są fatalne. Dotychczas było tak, że część teoretyczną zdawało za pierwszym razem ponad 80% kursantów. W Krakowie, podczas pierwszego egzaminu teoretycznego na kategorię B pozytywny wynik uzyskały 4 osoby na… 36 zdających. Dyrektor WORD w Krakowie skomentował, że winny tutaj jest stres, pośpiech i brak obycia z systemem.
22 stycznia pierwszy egzamin na nowych zasadach odbył się także w Nowym Sączu gdzie na 7 startujących osób nie zdała żadna… Pracownicy WORDów jednoznacznie stwierdzają, że nowe przepisy poprawią bezpieczeństwo i że kursanci muszą się przyzwyczaić do nowych przepisów. Nie podejmujemy się komentowania pierwszego zagadnienia, ale z całą pewnością kursanci potrzebują czasu na obycie się z nowymi testami. Ktoś musiał pójść na pierwszy ogień i rzecz jasna za to zapłacić.
Komentarze 26
Pokaż wszystkie komentarze-Każą Wam wymieniać dokumenty wydane bezterminowo na dokumenty z terminową datą ważności ?! - Równie dobrze można wszystkie akty notarialne wydane przed 19 stycznia uznać za nieważne ? - Prawo...
OdpowiedzWłaśnie zapodałem test i 4 błędy na początek, jeden to nie zauważyłem że czas się skończył na odp, drugi z pomocy (ilość wdechów była inna jak zdawałem) i dwa z mniej szkodliwych, czyli dozwolonej ...
OdpowiedzKolejny popisowy twór Ministra Nowaka, do czego by się ten facet nie dotknął to spieprzy. Autostrady, ekspresówki budują się w nieskończoność, Egzamin na prawo jazdy najtrudniejszy w Europie, i na ...
OdpowiedzKlasyczna głupota w Polsce. Musisz umieć więcej w teorii niż w praktyce. Ci co mówią o korzyściach na rzecz bezpieczeństwa z tym związanym mogli by powiedzieć jakie to są te korzyści. Będzie jak ...
OdpowiedzNie wierzę, że pytania na teście są za trudne dla kogoś kto zna przepisy. A jak ktoś ze stresu zapomina wiedzy (albo jej w ogóle nie posiada) na egzaminie teoretycznym to tylko świadczy to o tym, że może nie powinien w ogóle jednak mieć tego prawa jazdy. Wtedy może i dobrze że nie jest dopuszczany nawet do praktyki, bo mógłby komuś zrobić krzywdę. Naprawdę nie wszyscy mają predyspozycję do bycia bezpiecznym kierowcą. Prawo jazdy nie jest dla każdego, tylko nie każdy potrafi to zrozumieć. Tak samo jak nie każdy może być lekarzem.
OdpowiedzTo może wprowadzić testy psychologiczne jak na broń? Moim zdanie "prawko" przynajmniej na auto jest dla każdego. Jedni będą jeździć tylko od domu na pociąg, do kościoła, na rynek itd, inni będą jeździć w podróże, i jeszcze inni sobie choćby na np zielone piekło pojadą. Więc jak widać każdy inaczej stosuje pojazd. Wszystkich nawyków, zachowań i tak raczej nauczyłeś się (zakładając że masz prawo jazdy) w czasie jazdy po egzaminie. Kurs ma cię (w Polsce przynajmniej) nauczyć zdania egzaminu, tylko o to chodzi. Niestety... Szczerze zgadzałbym się z tobą, ale gdyby zamiast teorii zwiększyli by poziom na praktycznym egzaminie, który by uczył czegokolwiek a nie nawet na łuk znajdą metodą. Teoria to teoria i sprawdza się w matematyce. Lepiej znać wszystkie znaki i ich nie widzieć bo jedzie ktoś jak cio.a? Czy lepiej żeby douczał się znaków w trakcie jazdy(stary egzamin;) a jeździł pewniej i umiał choćby trochę ogarnąć poślizg?
OdpowiedzKupę kasy natrzepią na tych nowych testach przy takiej zdawalności, po co oblewać ludzi na egzaminie praktycznym, jak można ich oblewać już na teorii, będą zdawać po 10 razy a kasa płynie i na ...
OdpowiedzAle te 2 lata licza sie od daty pierwszego wydania prawajazy czy tez od zdania danej kategorii ?
OdpowiedzPrawda jest taka ze nowe egzaminy teoretyczne nie byly potrzebne. Gdzie wy tu widzicie poprawe bezpieczenstwa skoro praktyczny wyglada tak samo ( przynajmniej na kategorie B bo na A juz zupelnie ...
OdpowiedzTo gdzie Ty mieszkasz? Mnie na egzaminie puścił po 70-tce i jak warunki na to pozwalają to Cię obleje jak bedziesz tam jechał 40, myśl trochę, taka osoba nie będzie jeździła wcale. Aha, na kursie lataliśmy poza miastem dość często na 90-tkach, gdzie dopiero osoba obok przy 110 zwróciła mi uwagę, że zaraz nam L-kę z dachu zdmuchnie :D
Odpowiedz