MV Agusta nie trafi w rêce KTM i Stefana Pierera. Timur Sardarov odpowiada na wywiad Trunkenpolza
Timur Sardarov udzielił wywiadu niemieckiemu magazynowi Motorrad. Odniósł się do niedawnych słów Huberta Trunkenpolza o chęci przejęcia przez KTM pakietu większościowego, a także odpowiedział na krytykę motocykla Lucky Explorer 5.5. Jak cała sytuacja wygląda z perspektywy rosyjskiego biznesmena?
Po transakcji z KTM Timur Sardarov ma 74,9 proc. udziałów w marce MV Agusta, więc to on decyduje o przyszłości marki. W wywiadzie dla Motorrad powiedział, że nie jest zły po wypowiedziach Austriaków. Sardarov jest przyzwyczajony do sposobu prowadzenia interesów z firmami niemieckojęzycznymi, które stawiają sprawy jasno i mówią wprost, nie zważając na dyplomację.
Obecna umowa z KTM została podpisana na 5 lat, więc w tym okresie nic się nie zmieni. Na razie Sardarov w ogóle nie myśli o sprzedaży marki, a skupia się na zapewnieniu jej stabilności i płynności finansowej. Właściciel MV Agusty odniósł się też do krytyki ze strony Stefana Pierera, który powiedział, że model Lucky Explorer 5.5 nie ma sensu. Przyznał, że motocykl faktycznie mógłby być zbyt drogi jak na swoją pojemność silnika, ale wizja jego powstania urodziła się jeszcze przed transakcją z KTM. Dodał, że na pewno do sprzedaży trafi Lucky Explorer 9.5 oraz kilka innych nowości. W tym roku MV Agusta ma wyprodukować ok. 9 tys. motocykli, a w przyszłym - 12 tys.
Przypomnijmy, że wcześniej MV Agusta została skrytykowana przez Stefana Pierera za chęć wypuszczenia na rynek motocykla adventure Lucky Explorer 5.5, który został opracowany przy współpracy z koncernem QJMotor, będącym także właścicielem marki Benelli. Z kolei całkiem niedawno Hubert Trunkenpolz mówił, że KTM chce mieć pakiet większościowy, by móc mocniej zainwestować w rozwój włoskiej marki. Stefan Pierer od lat marzy o posiadaniu w swoim portfolio egzotycznej marki premium. Wcześniej chciał kupić Ducati, ale Volkswagen odrzucił jego ofertę.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze