Skuterem do Turcji, czyli gdzie diabeł nie może...
yamaha majesty 250
Gdzie diabeł nie może, tam Majesty 250 pośle, czyli dwie osoby na kilkunastoletnim maxi-skuterze średniej wielkości docierają do miejsc, do jakich najprawdopodobniej żaden skuter z Polski jeszcze nie dotarł
2010-01-20 16:13:39