Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarze"w Polsce powinno sprzedawac sie 100 tysiecy duzych motocykli rocznie. Sprzedaje sie 5 tysiecy. Dlaczego?" Może dlatego, że osoby zarabiające po 2k PLN miesięcznie na salonówkę będą odkładać 3-4 lata, a zarabiając 2k EUR będą pracować na motocykl rok? Gdyby nowe motocykle kosztowały w Polsce 12-18k (tyle kosztują np. u Niemców tyle, że w EUR) PLN to już teraz pomykałbym do salonu po nową maszynę. Jeśli byłeś na EICMIE to proszę wspomnij jeszcze co takiego niesamowitego się tam działo, co prasa branżowa przemilczała...
OdpowiedzTo nie tylko kwestia zarobków. Nie licz zarobków Niemcom albo Holendrom, bo oni płacą 1000-1500 euro za wynajem mieszkania i 2-3 razy tyle za większość uslug. Wcale nie musi być im dużo łatwiej kupić nowy motocykl (choć oczywiście jest łatwiej). Poza tym w Polsce da sie kupic nowy motocykl za 18k, tylko że wszyscy chcą kpować litry i wielkie czopery, wiec typowy Polak woli wydac 15k na duża 600+ uzywke, niz dolozyc troche i wziąc nową 300-500cc.
OdpowiedzZnam wielu Niemców (kiedyś tam mieszkałem) i uwierz mi, że dla przeciętnego Niemca nie jest problemem kupić nowy samochód/motocykl co ok.5 lat. Kwestią jest tylko po co to robić? W motocyklach zmienia się niewiele, a czy warto wyłożyć na stół kilkadziesiąt tysięcy, żeby dostać maszynę z silnikiem niemal tym samym co 6-7 lat wcześniej tylko z nowymi owiewkami? Dodatkowo niektóre modele rocznikowo starsze są o wiele lepsze niż ich obecni następcy! (vide nowy Hornet). A co do Polaków i kupowania nowego 300cc za kilkanaście tysięcy to ja też bym podziękował. Moja przygoda z motocyklami
Odpowiedz