Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 24
Pokaż wszystkie komentarzetu chyba chodzi o zasade, nie waźne jak, i czy jest o czym, byle się mówiło. No i działa!!! Lepsze to niż siedzenie na d*** i modlenie się o to żeby sponsor sam przyszedł. W 2010 widze chłopaka w barwach Poland P.
Odpowiedzmoze byc skoro badziak od 2010 bedize tez dealerem YAMAHA na polczynskiej
OdpowiedzWszystko sie zgadza, ale na padoku mama robi z chlopaka mami synka a nie samuraja, a wtakim sporcie jak wyscigi motocyklowe miec tego typu reputacje moze miec negatywne skutki. Bardzo jest to chwalebne, ze mu rodzice pomagaja i kazdy mlody zawodnik chcialby miec tak zaangazowanych rodzicow. Ale jak wszedzie, trzeba owazac, zeby nie przegiac, bo moze sie szybko zdarzyc, ze nikt w te hymny na wlasna czesc nie bedzie wierzyl.
Odpowiedzzabawna wypowiedź :-) ...w dzisiejszych czasach gdyby nie pomoc finansowa rodziców to nikt pewnie nie słyszałby o Matim i wielu innych, którzy (niestety przez mało rozwinięty sponsoring sportów wyścigowych) muszą z tego korzystać...a co do "mamy" -...chyba trochę przesadzasz ;-) ...a jaką ma mieć reputację ??!?!? tego co pije wieczorami itp. hahaha...dzięki za dobrą dawkę śmiechu na wieczór!
OdpowiedzNie ma za co, cieszy mnie jak komus przyjemnosc moge zrobic ;) A tak miedzy nami czasami warto owaznie czytac. Tak jak juz pisalem, pomoc rodzicow jest na wage zlota dla kazdego mlodego zawodnika i Mateusz ma pod tym wzgledem duzo szczescia. Ten artykul nie zostal napisany ani przez Swidra, ani przez Mateusza .... na palcach jednej reki mozna policzyc kto tu troche przegiol piszac ten artykul ;)
Odpowiedz