Przerwana podróż. Marek Suslik “White Wolf" nie dotrze do Ojmiakonu
śniegem po oczach
Syberyjska przygoda Marka Suslika zakończyła się w Jakucku. Decyzję wymusiły ogromne mrozy panujące na trasie do Ojmiakonu, które wymagałyby drogich przeróbek w terenowej Toyocie, w której rosyjski kolega Ara towarzyszy Markowi.
2020-01-28 12:44:00