Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzemoja żona ma Bonka tego poprzedniego od 2 lat. Na początku pomyślałem sobie podoba ci się to sobie kup będzie święty spokój. Dla mnie to nie żadna klasa. Ani moc, ani osiągi. Tylko że kilka razy przejechałem się bonkiem i co raz bardziej mi zaczyna się podobać. Pełny luz, zakładasz jeansy i trampki - jedziesz z punktu A do B bez stresową. A jak ci się chcę to można nim dobrze się pobawić - trzeba tylko dobrze mieszać skrzynią. Mówcie co chcecie te moto to fajny sprzęt i wart swojej ceny - jest klasą samą w sobie.
OdpowiedzMam Kawasaki W800, świetna maszyna, dojeżdżam nią do pracy i gdzie można, ale po pierwsze nie w trampkach i jeansach, po drugie zabawy nie ma, bo to tego potrzebna jest moc, zawieszenie i hamulce. Tylko tak sobie można pojeździć.
OdpowiedzJeszcze w latach 70 i 80, a u nas nawet do poł. lat 90 taka moc robiła wrażenie, gdy wkoło popierdzielały Junaki, WSK-i, Jawki, MZ-ki. A teraz jak przeciętna 600 bez problemu wydusza moc 70-80 KM, to taki Bonnie wypada blado. Niemniej od samochodów jest dużo szybszy i da się jeździć dynamicznie. Stare pierdziochy takie jak ja będą usatysfakcjonowane chociaż cena faktycznie trochę wysoka.
Odpowiedz