Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 53
Pokaż wszystkie komentarzemiałem takie samo podejście jak Ty. Do pierwszego wypadku. Kiedy jadąc 60km/h uderza w Ciebie samochód i lądujesz na asfalcie w koszulce i jeansach, zmieniasz swoje podejście. nigdy więcej tak nie wsiądziesz na motocykl. nikomu nie życzę takich doświadczeń, jednak uważam, że dobry kombinezon to podstawa nawet gdy na dworze jest 40 stopni. Nikt nie powoduje wypadków specjalnie, każdy jest powodem nieostrożności któregoś z kierowców, tego przewidzieć się nie da. Mam nadzieję, że nikt nie przetrze sobie pleców, kolan i łokci przez swoją pewność siebie i nieuwagę innego użytkownika drogi.
OdpowiedzNo i właśnie o to mi chodzi. Dzięki Bartek za komentarz... A koledze BLADE no cóż... Zazdroszczę pewności siebie... Mnie życie nauczyło, że nie znasz dnia ani godziny a życie to nie gra komputerowa i igranie z nim nie jest dobrym pomysłem. Miałem kolegę, który jeżdził 12 lat i brawura poniosła go na tamten świat... A co do USA i porównywania z Polską... To tak jakbym porównywał Fiata 126p z Mercedesem...tyle moim skromnym zdaniem...
Odpowiedz