Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzekiedyś stare NSU, Zundap, czy choćby poczciwy Junak ciagnęły boczną łajbę i dawały radę, kto powiedział, ze motocykl ma mieć milion koni i miliard obr./min i osiagać hiperpredkość może włanie za sprawą "kryzysu" historia motocyklizmu powoli zatacza koło
OdpowiedzMam taką nadzieję że zanikną przereklamowane hasła ze do turystyki potrzeba motocykla za 70 tys zł + najlepiej jeszcze auto goniące. Nie liczy się czym jedziesz, liczą się wspomnienia i przygoda.
OdpowiedzHeh, a "Dzienniki motocyklowe" na podstawie pamiętników Ernesta „Che” Guevary i Alberta Granady gdzie chłopaki jechali na zdezelowanym Indianie przez Amerykę Południową? Mozna? Mozna. I na komarku, i na hondzie super cub i na innej pierdzikółce." Ino czeba kcieć"
Odpowiedz