Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzejesteśmy tacy sami, jak dwie krople wody, tylko ja za idola mam zawodnika, który walczy i wygrywa a ty kolesia, który kombinuje, co by tu zrobić czyimś kosztem, żeby zgarnąć jakiś dodatkowy tytuł. Może to dobry pomysł na przyszły sezon. Nikt nie powinien brać sponsora tytularnego, bo jak będzie na prowadzeniu w generalce na koniec sezonu, to może liczyć na ofertę sprzedania się Grandysowi. Masakra
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza