Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 16
Pokaż wszystkie komentarzebyłem pewien, ze tak czy inaczej tego typu komentarz musi sie pojawić, może i dobrze bo bez podirytowanych czytelników byłoby nudno. Pozdrawiam
OdpowiedzTu masz rację kontrowersje sprzedają się najlepiej :) Ale widzę, że nie zrozumiałeś co napisałem także przy okazji twojego poprzedniego artykułu. Więc wytłumaczę. Jeśli nie stosujesz zasad bezpieczeństwa tylko w stosunku do siebie czyli walisz na gumie w krótkim rękawku na wydzielonym parkingu gdzie jesteś tylko ty i twoi koledzy to ok. Twoja broszka. I można powiedzieć wtedy że jesteś odważny. Natomiast praktyka pokazuje, że ludzie którzy nie dbają o swoje podstawowe bezpieczeństwo nie dbają także o bezpieczeństwo innych. W efekcie szlifierka odziana w dres przecina na gumie ulice miasta z polem widzenia kończącym się na zegarach. I to już jest szaleństwo. Jeżeli weźmiesz pod uwagę również to że wśród ludzi zajmujących się akrobacjami (tymi najbardziej wieśniackimi) pojawia się co raz więcej szlifierek odzianych w dres to nie dziw się że jesteście uważani za pomyleńców. Zamykając koło wniosek płynie jeden. Aby być postrzeganym poważnie trzeba odciąć się jakoś od dresa. A najłatwiej zrobić to stosując proste środki i zasady. Inaczej wygląda motocyklista na jednym kole na publicznej drodze odziany w odpowiedni ubiór a inaczej dresik. Rozumiesz? Czy mamy przy flaszce usiąść na dłuższą rozmowę?
Odpowiedz