Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 18
Pokaż wszystkie komentarzebezintersowne 1000 pln, ale mi pomogło tuszke
OdpowiedzJezeli jeczysz ze taki trening kosztuje 1000zl to od razu widac ze jestes straszna pi*da i o sciganiu masz zerowe pojecie - zerowe! Szkopek zaoferowal zwrot siana jesli nic z jazdy nie wyniosles. Ale, zeby nie wyniesc nic z takiego treningu to widze tylko 3 mozliwosci: 1) jestes lepszy od Szkopka wiec jego rady byly nieprzydatne - w co szczerze watpie :) 2) jestes typem ktory nikogo nie slucha i sam wie lepiej, mimo ze placisz za trening to nie sluchasz, Szkopek pokazuje 2bieg ty zapinasz 3 itd... ja wiem lepiej... 3) jezdzisz jak ostatnia pipa i stanowisz zagrozenie w ruchu publicznym :) jak nie umiesz jeszcze hamowac, zmieniac biegow i ich redukowac to taki trening rzeczywiscie niewiele ci da. troche rozumu, jazda sportowa po torze to nie szkolka niedzielna. trzeba juz cos umiec. pozdrawiam i zycze wiecej rozumu.
Odpowiedzjeszce 4 mozliwosc o ktorej zapomnialem - nie potrafisz docenic tego co wyniosles :)
OdpowiedzKolego czy przychodziłeś na wykłady kiedy były zorganizowane przez Yamahę, czy chciałeś spytać o coś? Czy może zdecydowałeś się, żebym jeździł z tobą po torze na moim motocyklu? Kiedy popsół mi się silnik i musiałem zapłacić za wypożyczenie na jeden dzień 1000 € nikt się wtedy nie zastanawiał. Zachowujecie się jak politycy próbujący łapać za słówka. Jeżeli nawet zapłaciłeś wspomniane 1000 złotych i nic Ci to nie dało, to się ujawnij a ja Ci zwrócę pieniądze, bo jestem człowiekiem honorowym. Jeżeli natomiast urwałeś kilka sekund i udzieliłem Ci na podstawie obserwacji Twojej osoby kilka zadań nad którymi masz pracować, to musiałbyś policzyć ile kosztuje urawnie jednej sekundy. W roku 1999 jeździłem Hondą Hornet po starym torze 1,46 od tamtej pory udało mi się pojechć 14 sekund szybciej a w przypadku motocykla klasy 600 - 9 sekund po 10 latach a zdobycie wiedzy i umiejętności jak to zrobić kosztowało mnie dużo ponad 1 mln prywatnych pieniędzy, stąd mogę mieć problemy, bo pieniądze na drzewach nie rosną a szkoda. Szkoda również, że nie było nikogo, kto za np. 5 razy 1000 PLN skrócił by mi drogę np. o połowę tj o 495 tyś. Dzisiaj nikogo o nic nie musiał bym prosić. Tak jak jednak napisałem proszę tylko tych, którzy sami chcą pomóc.
Odpowiedzco ty ćpasz? a czy wtedy będziesz mógł startować?
Odpowiedz